1 u. 6 min.
Talk to me! # 27 z Pawłem Kunachowiczem o zmianie, odwadze i lęku Story To Tell
-
- Zaken en persoonlijke financiën
Do kolejnego odcinka zaprosiłam Pawła Kunachowicza. Paweł to człowiek niezwykły, który to o czym wielu/e z nas marzy, wcielił w życie. Codzienności radcy prawnego zamienił codzienność przewodnika wysokogórskiego. Warszawę zamienił na Alpy.
Porozmawiamy więc, o:
- gotowości na zmianę, otwartości na nią, lękach, odwadze
- tym, jak zamykać jednoczycie i otwierać inne
- tym, jak to zrobić, kiedy ma się rodzinę
- tym, jak nie stłumić głosu serca
- tym, jak odnaleźć siebie w gąszczu wątpliwości
Porozmawiamy też o Pawła najnowszej książce "Zmiana", w której pisze tak:
"Nie wiem nawet, kiedy zacząłem dopasowywać się do otaczającego świata, kiedy wciąż rezygnowałem z tego, co dawało mi szczęście. Miasto, w którym się wychowywałem, szkoły i studia skutecznie eliminowały z życia sport, przygodę i przyrodę. To, co lubiłem, mogłem robić jedynie w wolnym czasie, w trakcie weekendu lub wakacji. Zaczynałem dostrajać się do mody i okoliczności, jednocześnie zatracając siebie. W efekcie po latach byłem kompletnie rozdwojony. Nie potrafiłem nadać marzeniom znaczenia. Na jednym końcu była codzienność, a na drugim marzenia."
Do kolejnego odcinka zaprosiłam Pawła Kunachowicza. Paweł to człowiek niezwykły, który to o czym wielu/e z nas marzy, wcielił w życie. Codzienności radcy prawnego zamienił codzienność przewodnika wysokogórskiego. Warszawę zamienił na Alpy.
Porozmawiamy więc, o:
- gotowości na zmianę, otwartości na nią, lękach, odwadze
- tym, jak zamykać jednoczycie i otwierać inne
- tym, jak to zrobić, kiedy ma się rodzinę
- tym, jak nie stłumić głosu serca
- tym, jak odnaleźć siebie w gąszczu wątpliwości
Porozmawiamy też o Pawła najnowszej książce "Zmiana", w której pisze tak:
"Nie wiem nawet, kiedy zacząłem dopasowywać się do otaczającego świata, kiedy wciąż rezygnowałem z tego, co dawało mi szczęście. Miasto, w którym się wychowywałem, szkoły i studia skutecznie eliminowały z życia sport, przygodę i przyrodę. To, co lubiłem, mogłem robić jedynie w wolnym czasie, w trakcie weekendu lub wakacji. Zaczynałem dostrajać się do mody i okoliczności, jednocześnie zatracając siebie. W efekcie po latach byłem kompletnie rozdwojony. Nie potrafiłem nadać marzeniom znaczenia. Na jednym końcu była codzienność, a na drugim marzenia."
1 u. 6 min.