Biznes Cafe Grzegorz Futyma

Praca z domu – wydawała się kiedyś dla wszystkich wymarzonym rozwiązaniem ale dziś kiedy stała się faktem, okazała się dla wielu trudną rzeczywistością.

Obecne czasy pokazały, że prawie w każdej branży da się pracować na odległość. Jeszcze kilka lat temu e-wizyta u lekarza specjalisty mogła wywołać salwę śmiechu, no bo niby jak lekarz może zbadać pacjenta przez internet? Dziś taka wirtualna wizyta u lekarza już nikogo nie dziwi.

Tak samo jest w wielu innych branżach, w których z powodu wyjątkowej sytuacji na świecie wielu przedsiębiorców zmuszonych było do przekształcenia swoich usług w taki sposób, aby klienci mogli z nich skorzystać online. Jednocześnie pracownicy tych firm odesłani zostali do domów na pracę zdalną.

Stworzyło to zupełnie nową i zaskakującą dla wielu sytuację, gdzie nagle trzeba było przestawić się w zupełnie inny tryb pracy wymagający nie tylko wysokiej samodyscypliny ale również samoopanowania. Praca z własnego domu, gdzie sprawy zawodowe mieszają się z sprawami domowymi to nie jest bułka z masłem.

Zarówno dla przedsiębiorców jak i pracowników było to i jest duże wyzwanie.
Otoczenie domowe jest w wielu przypadkach mniej sprzyjające do uzyskania wysokiej jakości i produktywności. Ludzie pracujący z domu nie tylko mogą mieć trudności ze skupieniem się na swojej pracy, ale także z wyłączeniem się z myślenia o pracy – po pracy.

Z drugiej strony zarządzanie pracownikami zdalnie to też często ogromne wyzwanie dla menadżera – przedsiębiorcy z którym nie koniecznie potrafi sobie poradzić.
Zatem jak pracować zdalnie? Jak pracować z rodziną obok i wszelkimi innymi wyzwaniami jakie pojawiają się poprzez pracę z domu? I jak zarządzać takim zespołem pracowników, którzy pracują na odległość?

Te tematy poruszymy podczas rozmowy z Piotrem Zagórowskim autorem podkastu Tato na Wyspach oraz projektu Akademia Zdalnego Lidera.

Piotr pracuje dla globalnej korporacji CISCO i zajmuje się zarządzeniem pracą zespołów rozproszonych, czyli takich, których członkowie pracujący nad tym samym projektem są od siebie w znacznej odległości np. na różnych kontynentach a pomimo tego muszą się ze sobą sprawnie komunikować.

Linki:
Podkast Tato na Wyspach: https://podcasts.apple.com/pl/podcast/tato-na-wyspach-magis/id1337868401
Podkast Coffee Journeys: https://podcasts.apple.com/pl/podcast/coffee-journeys-show/id1677805847
Blog dla pracujących zdalnie: https://coffeejourneys.blog
Akademia Zdalnego Lidera: https://akademia-zdalnego-lidera.pl

Jeśli jesteś rodzicem i często zastanawiasz się nad tym jak przekazać swoim dzieciom dobre nawyki zarządzania finansami w tak przystępny sposób, aby bez problemu pojęły nasz czym polega mądre gospodarowanie pieniędzmi to ten odcinek jest dla ciebie.

Nasz dzisiejszy gość szybko musiał wziąć odpowiedzialność za swoje finansowe utrzymanie.
Świeżo upieczony maturzysta podjął decyzję o wyjeździe do Szkocji aby zadbać o potrzeby swojej młodej rodziny.

Jak opowiada szybko zarył głową o dno z powodu nieodpowiednich nawyków finansowych, dzięki którym znalazł się w długach z których wydawało się nie było już wyjścia.

Okazało się, że nawyki jakie wyniósł jeszcze z rodzinnego domu i ze szkoły były niewystarczające aby zbudować dla rodziny bezpieczeństwo finansowe.

Wtedy z pomocą przyszła mu tak szeroko obecnie dostępna dzięki internetowi edukacja finansowa. Zaczął czytać książki, słuchać podkastów oraz subskrybować kanały na YouTube, które pomogły mu w wykształceniu w sobie nowych nawyków zarządzania nie tylko pieniędzmi ale również swoimi emocjami.

Dzięki tym nowym nawykom nie tylko zaczął w zawrotym tempie spłacać swoje zadłużenie, ale wspiął się na najwyższe szczeble w swoim miejscu pracy i stał się cenionym i dobrze zarabiającym pracownikiem.

Dziś jest autorem kilku już książek o tematyce finansowej dla dzieci. Książki są bogato ilustrowane, mają bardzo ciekawą fabułę ale przede wszystkim są wspaniałym narzędziem dla rodziców do edukacji swoich dzieci w temacie pieniędzy oraz biznesu.

Gościem Biznes Cafe jest dziś Arkadiusz Błażyca.
Autor książek o tematyce finansowej i biznesowej dla dzieci.

Linki:
Sklep z książkami dla dzieci: http://kotbiznesik.pl
Księgarnia Biznesowa: https://ksiegarniabiznesowa.co.uk
Darmowe materiały edukacyjne od Arkadiusza: https://kotbiznesik.pl/darmowe-materialy/
Asbiro Investors Sheffield: https://www.facebook.com/AsbiroInvestorsSheffield/
Marcin Iwuć: https://marciniwuc.com
Dawid Dowbusz: https://dowbuszproperty.com
Dawid Dowbusz w Biznes Cafe: https://biznescafe.com/bc016-rolnik-zostal-rentierem-dawid-dowbusz/
Michał Szafrański: https://jakoszczedzacpieniadze.pl
Joanna Postupalska-Bożek: https://www.oszczedzanienaprzyszlosc.pl

Czy w marketingu można zawsze stosować te same klasyczne schematy sprzedażowe? Czy przy każdym rodzaj produktu czy usługi funkcjonują te same zasady marketingowe?
Piotr Winiarski, który jest doradcą w marketingu dla inżynierów przekonuje, że jest duża różnica pomiędzy marketingowcem a inżynierem marketingu. Kim jest inżynier marketingu i kto go potrzebuje? – o tym opowiada gość tego odcinka podcastu Biznes Cafe, który od lat mieszka w Niemczech, gdzie prowadzi swoją firmę TradeOffice24.com doradzającą polskim firmom w budowaniu strategii ekspansji na rynki europejskie.
Piotr jest także prezesem Poland Business Center World – światowego stowarzyszenia firm polskich i polonijnych, które ma za cel wspieranie kooperacji, działalności gospodarczej Polaków na wszystkich kontynentach.
W tym odcinku usłyszysz także historię emigracji Piotr do Niemiec w latach 80-tych oraz o realiach tamtych czasów zarówno w Polsce jak i w Niemczech.

Większość z nas żyje pewnymi utartymi schematami jak w tetrisie. Obserwując nasze życie oczekujemy, że ciągle na naszej drodze będą pojawiać się te same, znane nam już kształty, które z łatwością będziemy w stanie dopasować do reszty naszej układanki. Dopóki widzimy znajome kształty – czujemy się bezpieczni. Jeśli jednak pojawi się przez nami zupełnie nowy i niezrozumiały kształt, którego nijak nie możemy dopasować do znanej nam już reszty, czujemy dyskomfort a czasem nawet strach i panikę.
Jeśli np. tak jak ja, masz obojga rodziców polskiego pochodzenia, to raczej nie masz wątpliwości co do twojej czy mojej przynależności narodowej. Możliwe też, że tak jak większość polskich emigrantów z którymi rozmawiam, najlepiej czujesz się wśród swoich.
Jak jednak może myśleć i swoją przynależność odczuwać i określać osoba urodzona w Polsce z matki pochodzenia ukraińskiego a ojca pochodzenia amerykańskiego, mająca współmałżonka pochodzenia indyjskiego i dwójkę dzieci urodzonych jedno w Niemczech a drugie na Cyprze i mieszkająca obecnie w Szkocji? Na usta ciśnie się mi jedno określenie – “obywatel świata”.
Takim obywatelem świata, klockiem o bardzo nieregularnym kształcie jest postać Anity Razzaq, która nigdy w Polsce nie czuła się jak w domu, od samego początku była outsiderem i nie wpasowywała się w obowiązujące normy czy systemy. Anita nie szukała bezpieczeństwa oferowanego przez system ale pełnej i odpowiedzialnej wolności.
Czy jednak we współczesnym, systemowo zorganizowanym świecie, da się jeszcze żyć w pełnej wolności?
Dziś usłyszysz historię tej wyjątkowej kobiety biznesu, działającej w Szkocji w branży nieruchomości. Inwestycje w domy, wynajem mieszkań, firma sprzątająca, podróże po świecie oraz dwie córki uczące się z domu poza systemem szkolnictwa.
Czy to możliwe aby za to wszystko wziąć pełną odpowiedzialność i nadal być się wolnym i szczęśliwym cżłowiekiem?
Obywatelki świata nic nie zatrzyma. Posłuchaj zatem tej wyjątkowej rozmowy z jedną z nich – Anitą Razzaq.

Po 15 latach na emigracji w Anglii miałem dobrze zorganizowane życie zawodowe i rodzinne. Można powiedzieć, że niczego mi nie brakowało. A jednak, w sierpniu 2019 roku spakowałem manatki i z całą rodziną przeprowadziliśmy się do Polski.

Skąd ta decyzja?

Ano stąd , że pojawiło się kilka istotnych powodów:

Po pierwsze, zdecydowaliśmy się na wyciągnięcie dzieci ze szkoły i uczyć je w systemie domowym “przez internet” (home schooling) a do tego potrzebowaliśmy im stworzyć odpowiednie warunki. Osobny pokój dla każdego dziecka, miejsce do eksperymentowania, majsterkowania, magazynowania sprzętów, narzędzi itd to bardzo pożądany w Anglii rarytas.

Po drugie, potrzebowaliśmy dla naszej rodziny zdecydowanie większej przestrzeni życiowej, większego domu, ogrodu czego w Anglii nie udawało się z różnych powodów zorganizować.

Po trzecie jak zapewne wiesz, brytyjska służba zdrowia w wielu obszarach pozostawia wiele do życzenia. Jak się przekonaliśmy, szczególnie trudno jest uzyskać pomoc rodzicom dzieci z autyzmem. Ponieważ my do tej grupy rodziców należymy, zmuszeni byliśmy szukać pomocy poza granicami Zjednoczonego Królestwa. Właśnie do Polski bardzo często wyjeżdżaliśmy z synem robić potrzebne badania oraz poddając go terapii.

I po czwarte, jedna z naszych firm rozwinęła się właśnie w Polsce na tyle, że zaistniała nagła potrzeba otwarcia polskiego oddziału firmy. Ciężko byłoby taka operację przeprowadzić na odległość, dlatego wyjazd do Polski miał zagwarantować dopilnowanie wszystkich procedur i dopracowania szczegółów działania tego rozwijającego się przedsiębiorstwa.

Decyzja zatem została podjęta i wykonana. Ale czy to była dobra decyzja? Czy po doświadczeniu 6-ciu miesięcy w Polsce nadal podjąłbym taka samą decyzję wtedy?

Z czym zetknąłem się w Polsce? Co mnie tutaj przeraziło a co mnie ucieszyło?

I w końcu, jakie rady dałbym osobie, która rozważa przeprowadzenie się do Polski w 2020 roku?