31 min

Gang Szpicbródki DEKOMPRESOR /PRAWO

    • Business

### Stanisław Antoni Cichocki, ps. „Szpicbródka” (ur. ok. 1890) Włamywacz-kasiarz, działający na terenie II Rzeczypospolitej . Pseudonim zawdzięczał starannie wypielęgnowanej blond bródce. Elegancki, wykwintny, znał kilka języków obcych. Karierę przestępczą rozpoczął jeszcze w carskiej Rosji, był wychowankiem odesskiej szkoły kasiarzy, ale jego bezpośrednim nauczycielem był Wincenty Brocki, który zasłynął włamaniem do skarbca klasztoru na Jasnej Górze w 1909 roku. W wieku 17 lat brał udział w napadzie na jeden z berlińskich banków, o którym pisały obszernie gazety całej Europy. Jedną z bardziej spektakularnych akcji Cichockiego w tamtym czasie był podkop pod skarbiec Banku Azjatyckiego w Rostowie. Został aresztowany w Petersburgu. Aby uniknąć zesłania na Syberię, zdecydował się na współpracę z policją, na której zlecenie włamywał się do wskazanych mu kas po dokumenty. W następnych latach prawdopodobnie organizował włamania do banków na terenie Czechosłowacji, Litwy i Niemiec. W 1920 roku przybył do Polski, a już rok później był sądzony za planowany napad na kasę Banku Przemysłowców w Warszawie. Wkrótce potem porzucił napady, zostając doradcą i konsultantem technicznym innych włamywaczy, a jednocześnie prowadził bogate życie towarzyskie, przebywał w warszawskich środowiskach artystycznych, głównie kabaretowych i teatralnych; był także właścicielem kabaretu „Czarny kot”. W drugiej połowie lat 20. powrócił do napadów na banki. Był prawdopodobnie odpowiedzialny za napad na Bank Dyskontowy w Warszawie (1926), ale z braku dowodów nie został skazany, wzięto go jednak pod obserwację. W 1927 roku Cichocki napadł na Państwowe Zakłady Graficzne w Warszawie, kopiąc kilkudziesięciometrowy tunel do skarbca. Został osadzony w więzieniu w Białymstoku. Organom ścigania nie udało się jednak zebrać przekonywujących dowodów winy samego Cichockiego, a on sam twierdził, że znalazł się na miejscu napadu przypadkiem. We wrześniu 1929 roku sąd apelacyjny przychylił się do odwołania obrońców, a Cichocki został zwolniony. Niemal od razu zaczął przygotowywać napad na Bank Polski w Częstochowie. W 1930 roku przygotowania do napadu na Bank Polski w Częstochowie były na ukończeniu, ale środki na ten cel skończyły się. Gang zdobył je, napadając na zakład jubilerski w Warszawie. W trakcie śledztwa w sprawie napadu na jubilera odkryto u jednego z jego wspólników plany nowoczesnego bankowego sytemu alarmowego. Dzięki temu odkryciu skok na bank został udaremniony, a cała szajka aresztowana. Cichocki trafił do częstochowskiego aresztu, w którym pracował jako fryzjer. Dzięki przekupieniu niektórych strażników ubrany po cywilnemu Cichocki swobodnie opuścił areszt i wyszedł do miasta. Wkrótce po ucieczce napadł na Spółdzielczy Bank Kredytowy w Pabianicach, ale w 1932 roku został ponownie aresztowany. W trakcie procesu przyznał się do zamiaru napadu, ale dowodził, że piętrzące się trudności skłoniły go do rezygnacji z napadu. Ponadto istniały dowody, że nie brał udziału w napadzie na jubilera. Został jednak skazany na sześć lat więzienia, gdyż sąd nie przychylił się do jego tłumaczeń ws. rezygnacji z napadu, za to dołożono mu zarzut ucieczki z aresztu oraz napadu na pabianicki bank. Ostatecznie po odwołaniach i apelacji Cichocki wyszedł na wolność w kwietniu 1936 roku. W 1937 roku dokonał napadu na Bank Kredytowy w Warszawie. Ponownie został aresztowany i skazany na 4 lata więzienia. Został zwolniony z więzienia w Sieradzu w 1939 roku, gdy wybuchła II wojna światowa. Dalej, przez obszar ZSRR dotarł do miejsca koncentracji Armii Andersa i z nią przedostał się do Iranu, a potem Afryki. Z punktu rozdzielczego został wysłany na pobyt czasowy do obozu Kaja. Dalsze losy nie są znane. ### Bruderferain Gdy mówimy o zorganizowanej przestępczości wspo

### Stanisław Antoni Cichocki, ps. „Szpicbródka” (ur. ok. 1890) Włamywacz-kasiarz, działający na terenie II Rzeczypospolitej . Pseudonim zawdzięczał starannie wypielęgnowanej blond bródce. Elegancki, wykwintny, znał kilka języków obcych. Karierę przestępczą rozpoczął jeszcze w carskiej Rosji, był wychowankiem odesskiej szkoły kasiarzy, ale jego bezpośrednim nauczycielem był Wincenty Brocki, który zasłynął włamaniem do skarbca klasztoru na Jasnej Górze w 1909 roku. W wieku 17 lat brał udział w napadzie na jeden z berlińskich banków, o którym pisały obszernie gazety całej Europy. Jedną z bardziej spektakularnych akcji Cichockiego w tamtym czasie był podkop pod skarbiec Banku Azjatyckiego w Rostowie. Został aresztowany w Petersburgu. Aby uniknąć zesłania na Syberię, zdecydował się na współpracę z policją, na której zlecenie włamywał się do wskazanych mu kas po dokumenty. W następnych latach prawdopodobnie organizował włamania do banków na terenie Czechosłowacji, Litwy i Niemiec. W 1920 roku przybył do Polski, a już rok później był sądzony za planowany napad na kasę Banku Przemysłowców w Warszawie. Wkrótce potem porzucił napady, zostając doradcą i konsultantem technicznym innych włamywaczy, a jednocześnie prowadził bogate życie towarzyskie, przebywał w warszawskich środowiskach artystycznych, głównie kabaretowych i teatralnych; był także właścicielem kabaretu „Czarny kot”. W drugiej połowie lat 20. powrócił do napadów na banki. Był prawdopodobnie odpowiedzialny za napad na Bank Dyskontowy w Warszawie (1926), ale z braku dowodów nie został skazany, wzięto go jednak pod obserwację. W 1927 roku Cichocki napadł na Państwowe Zakłady Graficzne w Warszawie, kopiąc kilkudziesięciometrowy tunel do skarbca. Został osadzony w więzieniu w Białymstoku. Organom ścigania nie udało się jednak zebrać przekonywujących dowodów winy samego Cichockiego, a on sam twierdził, że znalazł się na miejscu napadu przypadkiem. We wrześniu 1929 roku sąd apelacyjny przychylił się do odwołania obrońców, a Cichocki został zwolniony. Niemal od razu zaczął przygotowywać napad na Bank Polski w Częstochowie. W 1930 roku przygotowania do napadu na Bank Polski w Częstochowie były na ukończeniu, ale środki na ten cel skończyły się. Gang zdobył je, napadając na zakład jubilerski w Warszawie. W trakcie śledztwa w sprawie napadu na jubilera odkryto u jednego z jego wspólników plany nowoczesnego bankowego sytemu alarmowego. Dzięki temu odkryciu skok na bank został udaremniony, a cała szajka aresztowana. Cichocki trafił do częstochowskiego aresztu, w którym pracował jako fryzjer. Dzięki przekupieniu niektórych strażników ubrany po cywilnemu Cichocki swobodnie opuścił areszt i wyszedł do miasta. Wkrótce po ucieczce napadł na Spółdzielczy Bank Kredytowy w Pabianicach, ale w 1932 roku został ponownie aresztowany. W trakcie procesu przyznał się do zamiaru napadu, ale dowodził, że piętrzące się trudności skłoniły go do rezygnacji z napadu. Ponadto istniały dowody, że nie brał udziału w napadzie na jubilera. Został jednak skazany na sześć lat więzienia, gdyż sąd nie przychylił się do jego tłumaczeń ws. rezygnacji z napadu, za to dołożono mu zarzut ucieczki z aresztu oraz napadu na pabianicki bank. Ostatecznie po odwołaniach i apelacji Cichocki wyszedł na wolność w kwietniu 1936 roku. W 1937 roku dokonał napadu na Bank Kredytowy w Warszawie. Ponownie został aresztowany i skazany na 4 lata więzienia. Został zwolniony z więzienia w Sieradzu w 1939 roku, gdy wybuchła II wojna światowa. Dalej, przez obszar ZSRR dotarł do miejsca koncentracji Armii Andersa i z nią przedostał się do Iranu, a potem Afryki. Z punktu rozdzielczego został wysłany na pobyt czasowy do obozu Kaja. Dalsze losy nie są znane. ### Bruderferain Gdy mówimy o zorganizowanej przestępczości wspo

31 min

Top Podcasts In Business

REAL AF with Andy Frisella
Andy Frisella #100to0
The Dough
Lemonada Media
The Ramsey Show
Ramsey Network
Money Rehab with Nicole Lapin
Money News Network
The Money Mondays
Dan Fleyshman
Most Innovative Companies
Fast Company

More by DEKOMPRESOR

DEKOMPRESOR
DEKOMPRESOR
DEKOMPRESOR /PRAWO
DEKOMPRESOR
DEKOMPRESOR /TECHNOLOGIA
DEKOMPRESOR
DEKOMPRESOR /GRY
DEKOMPRESOR