58 min

45. Alternatywnie o dietach alternatywnych - dr hab. Anna Kołłajtis-Dołowy Wszechnica.org.pl - Nauka

    • Courses

Wykład dr hab. Anny Kołłajtis-Dołowy, Kawiarnia Naukowa Festiwalu Nauki [21 grudnia 2015]

Diety alternatywne, opierające się na rezygnacji bądź ograniczeniu spożywania niektórych pokarmów, przybierają na popularności. Wykład dr hab. Anny Kołłajtis-Dołowy z Wydziału Nauk o Żywieniu Człowieka i Konsumpcji, który odbył się w Kawiarni Naukowej Festiwalu Nauki, stanowił krytykę stosowania tych obecnie najpowszechniejszych.

Anna Kołłajtis-Dołowy skupiła się przede wszystkich na opisaniu negatywnych skutków stosowania diety wegetariańskiej i wegańskiej. Zdaniem prelegentki diety te zawsze skutkują pozbawieniem organizmu niezbędnych do prawidłowego funkcjonowania składników odżywczych. Dieta wegańska może – jak stwierdziła – doprowadzić do śmierci osoby ją stosującej (sic!).

Wegetarianie i weganie narażani są na niedobory energetyczne, niedobór białka, witaminy B12 oraz witaminy D. Według Anny Kołłajtis-Dołowy stanowisko Światowej Organizacji Zdrowia (WHO), uznające dietę wegetariańską za pełnowartościową, nie znajduje odzwierciedlenia w Polsce. Polacy nie mają bowiem możliwości spożywania wystarczającej ilości roślin strączkowych (sic!).

Wśród negatywnych skutków stosowania diety wegetariańskiej i wegańskiej prelegentka wymieniła niedokrwistość (wskutek niedoboru minerałów, zwłaszcza żelaza), zwiększone ryzyko wystąpienia osteomalacji i osteoporozy (ze względu na niedobór witaminy D) oraz możliwość niedorozwoju fizycznego i psychicznego u dzieci.

Anna Kołłajtis-Dołowy stwierdziła jednak, że w każdej diecie – także wegetariańskiej – można dopatrzeć się pozytywów. Prelegentka wskazała tu na dużą ilość zdrowych tłuszczy nienasyconych przy ograniczeniu niezdrowych nasyconych, bogactwo witaminy C i B oraz odpowiedni stosunek jodu do potasu.

Wśród dodatnich dla zdrowia efektów stosowania diety wegetariańskiej Anna Kołłajtis-Dołowy wymieniła również zmniejszenie ryzyka wystąpienia chorób układu krążenia, niedokrwiennej choroby serca, otyłości, nadciśnienia, a także -w niektórych przypadkach – nowotworów.

Dieta Dukana i dieta bezglutenowa

Inną popularną dieta, której stosowanie może mieć – zdaniem prelegentki – zgubny wpływ na zdrowie, jest dieta Dukana. Opiera się ona na spożywaniu produktów wysokobiałkowych i ograniczeniu węglowodanów i tłuszczy. Stoi to w sprzeczności z normami spożycia WHO. Według nich np. energia pochodząca z białka powinna stanowić 10-15 proc., zaś w diecie Dukana stanowi ona 40-50 proc. 70 proc. energii powinno pochodzić z węglowodanów, podczas gdy w omawianej diecie jest to wartość wielokrotnie mniejsza. Kilkakrotnie podwyższone natomiast – w porównaniu z normą WHO – jest spożycie cholesterolu.

Anna Kołłajtis-Dołowy poruszyła także problem diety bezglutenowej, która wymaga wyeliminowania ze spożywanych pokarmów pszenicy, żyta i jęczmienia. Do jej stosowania zmuszone są osoby cierpiące celiakię, glutenozależną chorobę trzewną czy alergicy. Powoduje ona jednak niedobory białka, składników mineralnych (wapnia, żelaza, cynku, selenu) oraz witamin z grupy B. Nie powinna być więc stosowana poza osobami cierpiącymi na wyżej wymienione schorzenia.

Na koniec wykładu prelegentka opisała badania prowadzone wśród młodzieży na temat stosowania diet.

Wykład dr hab. Anny Kołłajtis-Dołowy, Kawiarnia Naukowa Festiwalu Nauki [21 grudnia 2015]

Diety alternatywne, opierające się na rezygnacji bądź ograniczeniu spożywania niektórych pokarmów, przybierają na popularności. Wykład dr hab. Anny Kołłajtis-Dołowy z Wydziału Nauk o Żywieniu Człowieka i Konsumpcji, który odbył się w Kawiarni Naukowej Festiwalu Nauki, stanowił krytykę stosowania tych obecnie najpowszechniejszych.

Anna Kołłajtis-Dołowy skupiła się przede wszystkich na opisaniu negatywnych skutków stosowania diety wegetariańskiej i wegańskiej. Zdaniem prelegentki diety te zawsze skutkują pozbawieniem organizmu niezbędnych do prawidłowego funkcjonowania składników odżywczych. Dieta wegańska może – jak stwierdziła – doprowadzić do śmierci osoby ją stosującej (sic!).

Wegetarianie i weganie narażani są na niedobory energetyczne, niedobór białka, witaminy B12 oraz witaminy D. Według Anny Kołłajtis-Dołowy stanowisko Światowej Organizacji Zdrowia (WHO), uznające dietę wegetariańską za pełnowartościową, nie znajduje odzwierciedlenia w Polsce. Polacy nie mają bowiem możliwości spożywania wystarczającej ilości roślin strączkowych (sic!).

Wśród negatywnych skutków stosowania diety wegetariańskiej i wegańskiej prelegentka wymieniła niedokrwistość (wskutek niedoboru minerałów, zwłaszcza żelaza), zwiększone ryzyko wystąpienia osteomalacji i osteoporozy (ze względu na niedobór witaminy D) oraz możliwość niedorozwoju fizycznego i psychicznego u dzieci.

Anna Kołłajtis-Dołowy stwierdziła jednak, że w każdej diecie – także wegetariańskiej – można dopatrzeć się pozytywów. Prelegentka wskazała tu na dużą ilość zdrowych tłuszczy nienasyconych przy ograniczeniu niezdrowych nasyconych, bogactwo witaminy C i B oraz odpowiedni stosunek jodu do potasu.

Wśród dodatnich dla zdrowia efektów stosowania diety wegetariańskiej Anna Kołłajtis-Dołowy wymieniła również zmniejszenie ryzyka wystąpienia chorób układu krążenia, niedokrwiennej choroby serca, otyłości, nadciśnienia, a także -w niektórych przypadkach – nowotworów.

Dieta Dukana i dieta bezglutenowa

Inną popularną dieta, której stosowanie może mieć – zdaniem prelegentki – zgubny wpływ na zdrowie, jest dieta Dukana. Opiera się ona na spożywaniu produktów wysokobiałkowych i ograniczeniu węglowodanów i tłuszczy. Stoi to w sprzeczności z normami spożycia WHO. Według nich np. energia pochodząca z białka powinna stanowić 10-15 proc., zaś w diecie Dukana stanowi ona 40-50 proc. 70 proc. energii powinno pochodzić z węglowodanów, podczas gdy w omawianej diecie jest to wartość wielokrotnie mniejsza. Kilkakrotnie podwyższone natomiast – w porównaniu z normą WHO – jest spożycie cholesterolu.

Anna Kołłajtis-Dołowy poruszyła także problem diety bezglutenowej, która wymaga wyeliminowania ze spożywanych pokarmów pszenicy, żyta i jęczmienia. Do jej stosowania zmuszone są osoby cierpiące celiakię, glutenozależną chorobę trzewną czy alergicy. Powoduje ona jednak niedobory białka, składników mineralnych (wapnia, żelaza, cynku, selenu) oraz witamin z grupy B. Nie powinna być więc stosowana poza osobami cierpiącymi na wyżej wymienione schorzenia.

Na koniec wykładu prelegentka opisała badania prowadzone wśród młodzieży na temat stosowania diet.

58 min