Tańcząca z Mustangami Anna Siewior

Jest nie tak jak być powinno? Jest spina, frustracja, niecierpliwość? Koniecznie posłuchaj:) 



Odwiedź instagram:  https://www.instagram.com/zaufajintuicji/

W tym odcinku opowiadam o wartości małych kroków, ciągłym doskonaleniu się oraz zasadzie „wszystko albo nic”. Przypominam też o tym by docenić siebie i świętować małe sukcesy każdego dnia:)  Zapraszam serdecznie do wysłuchania.

Porównujesz się z innymi? W dzisiejszym odcinku poruszam temat oczekiwań, poczucia własnej wartości. Definiuję sukces życiowy i jego błędne postrzeganie. I… jak to zwykle bywa, ostatecznie wszystko sprowadza się do tu i teraz ;)

Dziś mam dla Was kochani parę luźnych przemyśleń/ wglądów, które przyszyły do mnie podczas jednego ze spacerów sam na sam. Tematem są wątpliwości, które wkradają się niezauważone i potrafią zburzyć nasz spokój i radość życia, jeżeli oczywiście za nimi pójdziemy i w nie uwierzymy. 

 P.S. Poniżej przedstawiam cytat z „Potęgi podświadomości”, do której się odnoszę w mojej opowieści.   „Klasyczny tego przykład zawiera Ewangelia według św. Mateusza: „Gdy wszedł do domu, niewidomi przystąpili do Niego, a Jezus ich zapytał: «Wierzycie, że mogę to uczynić?» Oni odpowiedzieli Mu: «Tak, Panie». Wtedy dotknął ich oczu, mówiąc: «Według wiary waszej niech wam się stanie! » I otworzyły się ich oczy, a Jezus surowo im przykazał: «Uważajcie, niech się nikt o tym nie dowie! » „ (Mt 9,28-30). Ze słów „Według wiary waszej niech wam się stanie” widać wyraźnie, że Jezus zwracał się bezpośrednio do podświadomości niewidomych. Ich wiara polegała na napiętym oczekiwaniu, na nieomylnym przeczuciu, na wewnętrznym przeświadczeniu, że stanie się cud i ich modlitwy zostaną wysłuchane. I tak się też stało. Najstarszym bowiem lekarzem świata, najpowszechniejszą metodą leczenia jest - niezależnie od religii - wiara. Słowami: „Uważajcie, niech się nikt o tym nie dowie!” Jezus przykazuje świeżo uzdrowionym, żeby z nikim nie rozmawiali o cudzie, jaki ich przed chwilą spotkał. Sceptycyzm i lekceważące uwagi niewiernych mogłyby bowiem zasiać lęk i zwątpienie w sercach ozdrowieńców i tym samym pozbawić słowa Chrystusa ich uzdrowicielskiej mocy.”

O mądrości płynącej z ciała, o pracy z wewnętrznym dzieckiem. W tym odcinku opowiadam o uzdrawianiu wewnętrznego dziecka oraz o tym jak sygnały z ciała mogą poprowadzić Ciebie do intuicyjnej pracy ze sobą.

Czy przypominasz sobie sytuację, w której chciałeś wpłynąć na drugą osobę, zmienić jej punkt widzenia, a ta zareagowała złością czy atakiem w Twoją stronę? Oczywiście zrobiłeś to z dobroci serca i chciałeś pomóc. Zawsze chcesz dobrze, ale "jak zwykle wychodzi źle/ wychodzę na tego złego". W tym odcinku pokażę Ci jak wyjść z tego błędnego koła, by w końcu poczuć wolność.