Biblia moim okiem piotrniemyski

Czy zastanawiałeś się kiedyś nad tym, że być może jesteś dla innych wzorem do naśladowania? Czy jest możliwe, że jakieś osoby w twoim życiu, twoim otoczeniu patrzą na ciebie i starają się robić coś tak, jak ty?

Czy lubisz być ważny? Chyba każdy z nas lubi, gdy otrzyma pochwałę za dobrze wykonaną pracę, albo za dobre zachowanie czy za dobrą ocenę w szkole. Nie ma nic złego w dobrze wykonanym zadaniu. Dobrze jest także mieć poważanie u innych.

Co jednak, jeśli to, co mamy do zrobienia nie podoba się nikomu wokół nas? Co, jeśli nasze zdanie nie podoba się nikomu z naszych znajomych?

Czy zdajesz sobie sprawę z tego, że prześladowania są nieodłącznym elementem Twojego życia? Jeśli jesteś uczniem Jezusa, to jesteś też wyznaczony do ucisku. Nikt nie mówił, że będzie łatwo i przyjemnie. Jeśli ktoś głosząc Ci kiedyś dobrą nowinę powiedział, że twoje życie z Jezusem będzie usłane różami, to mówiąc delikatnie – wprowadził cię w duży błąd.

"Pan powołał nas nie do nieczystości, lecz do uświęcenia. Kto ten fakt lekceważy, lekceważy nie człowieka, lecz Boga — Tego, który nas obdarza swoim Duchem Świętym".
Czy zgodzisz się ze mną, jeśli powiem, że każdy człowiek powinien umieć nad sobą zapanować? Czy ty potrafisz zawsze zapanować nad swoim zachowaniem? Nad swoimi myślami? Nad tym, czego chcesz?
Czy zawsze podejmujesz racjonalne decyzje, czy czasem cię ponosi?

Czwarty rozdział pierwszego listu apostoła Pawła do Tesaloniczan, od 13-go wersetu do końca to wg. mnie jeden z najpiękniejszych fragmentów Nowego Przymierza. Przynajmniej dla mnie...

Czy byłeś / byłaś kiedyś na obozie harcerskim? Jeśli tak, to na pewno pamiętasz nocną wartę. Pamiętam, że najgorzej było wylosować godzinę 3-cią albo 4-tą rano. Wtedy organizm człowieka najbardziej walczy o sen. I w zasadzie to nieważne, czy w ciągu dnia udało nam się zdrzemnąć na chwilę żeby nie zasnąć na warcie. Bo to była najgorsza hańba – gdy wartownik zasypia na posterunku.