Tłusta Owca Agata Strzyżewska

W najnowszym odcinku podcastu Tłustej Owcy miałam okazję porozmawiać z Adamem, który prowadzi życie pełne duchowej głębi. Adam to osoba, której życiowa misja jest wyjątkowo inspirująca i godna naśladowania, a relacja z Bogiem bardzo głęboka i zażyła.



Adam i jego żona prowadzą rodzinny dom dziecka. Budują rodzinę opartą na Bożej miłości i poświęceniu dla innych. Stworzenie takiego domu nie jest na pewno łatwą decyzją, ale oni postanowili otworzyć swe serca potrzebującym dzieciom, tworząc dla nich bezpieczne i kochające środowisko.



To małżeństwo ma wielką potrzebę pomagania innym. W swoim domu udostępniają przestrzeń dla ludzi, którzy znaleźli się w trudnych momentach życiowych. Dają im szansę stanięcia na nogi, oferując wsparcie, dach nad głową i przede wszystkim – zrozumienie oraz miłość. Ich dom staje się dla wielu osób miejscem, gdzie mogą rozpocząć nowy rozdział w życiu, odzyskać nadzieję i poczuć, że nie są sami.



Adam pielęgnuje bliską relację z Bogiem, co pozwala mu otrzymywać i przekazywać istotne informacje od Niego. Wiele osób, które miały okazję spotkać Adama, doświadczyło jego daru i otrzymało cenne wskazówki oraz wsparcie duchowe.



Dzisiejszy odcinek jest świadectwem tego, jak silna więź z Bogiem może kształtować życie człowieka i jego relacje z innymi. Ta historia pokazuje, że duchowa głębia i poświęcenie mogą przynieść realne zmiany w życiu zarówno osobistym, jak i życiu innych ludzi.



Zachęcam do wysłuchania tej rozmowy. Myślę, że zainspiruje Was ona do refleksji nad własnym życiem i relacjami z innymi. Na mnie tak właśnie zadziałała.

W tym odcinku podcastu zagłębiam się w temat duchowej pasji i jej znaczenia w życiu każdego wierzącego. Poddaję refleksji dwa rodzaje pasji, by jak najlepiej wyostrzyć nasze zmysły, i zaprosić Cię do głębokiego wejścia w pasję dla Boga.

Pasja w codziennym życiu często kojarzy się z energią i zaangażowaniem, które wkładamy w nasze działania. Niezależnie od tego, czy jesteśmy nauczycielami, artystami czy robotnikami w fabryce, pasja, którą żywimy w jakimś temacie jest tym, co nas napędza i prowadzi w określonym kierunku. Jednak duchowa pasja, jak pokazuje przykład Jezusa Chrystusa, to coś znacznie więcej. To ciche, głębokie oddanie i zaufanie do Boga, które prowadzi do życia pełnego miłości i zaangażowania.

Jezus całkowicie złożył swoje życie w Boże ręce, pokazując, że prawdziwa pasja pochodzi z wnętrza i jest oparta na głębokiej relacji z Bogiem.

W dzisiejszym świecie duchowa pasja często wiąże się z odrzuceniem i samotnością. Postacie takie jak Jezus czy Smith Wigglesworth, znane ze swojej głębokiej wiary i oddania, zderzały się z ludzkim niezrozumieniem. Duchowa pasja może prowadzić do życia, które jest "inne" i "dziwne" w oczach ludzi. Jednak to właśnie ta pasja, wynikająca z bliskiej relacji z Bogiem, daje siłę i wytrwałość w trudnych chwilach.

Dzielę się z Tobą osobistymi doświadczeniami, które pokazują, że poleganie na ludziach, choć ważne, nie zastąpi bezpośredniej bliskości z Bogiem. Zachęcam do tego, abyśmy wszyscy byli duchowo zapaleni, niezależnie od okoliczności, aby Boży ogień mógł wypływać z nas i zmieniać nasze otoczenie.

Na końcu kazania dołączysz do mojej modlitwy. Jest ona wezwaniem do duchowego przebudzenia i gotowości na nadchodzące Boże działanie w Polsce. Prośba o duchowy ogień ma na celu przygotowanie wierzących do bycia silnymi i dojrzałymi pracownikami w Bożym Królestwie, gotowymi na każde wyzwanie.

Zapraszam do odsłuchania pełnego odcinka, który dostarczy Wam inspiracji i duchowej siły, by w pełni oddać się pasji w Chrystusie.

Dzisiejszy odcinek podcastu Tłusta Owca to poruszająca rozmowa z Beniaminem i Moniką, byłymi Świadkami Jehowymi, którzy opowiedzieli o swojej drodze życiowej i duchowych poszukiwaniach.

Podczas rozmowy Beniamin i Monika dzielą się swoimi doświadczeniami i odkryciem, które doprowadziło ich do decyzji o opuszczeniu zboru. Głębokie zrozumienie oficjalnego nauczania Świadków Jehowy zderzyło się w końcu z ich własnymi przekonaniami opartymi na rzetelnej interpretacji Słowa Bożego. To doprowadziło do podjęcia trudnej, bądź co bądź, decyzji i odejścia z organizacji. Mamy tu też opowieść o nowej drodze, którą obydwoje zdecydowali się podążać. Dziś, jako wolni od związków z konkretną religijną strukturą, Beniamin i Monika odkrywają swoje własne spojrzenie na wiarę i osobistą relację z Bogiem.

Ta rozmowa przypomina nam o sile wolności, autentyczności i odwagi w poszukiwaniu własnej drogi do Boga. Oraz istocie duchowej podróży każdego człowieka. Każdy ma prawo szukać, badać i odkrywać swoje własne przekonania. Ich historia pokazuje, że nawet w obliczu trudnych decyzji i zmian, można odnaleźć spokój i szczęście. Kierując się własnym sumieniem oraz wewnętrznym głosem, który w odpowiednich warunkach podporządkowuje się Duchowi Świętemu, odnajdujemy Boga żywego. Oni to zrobili. Chwała Bogu!

Dziękuję Beniaminowi i Monice za podzielenie się swoją historią, która z pewnością dotknie wielu słuchaczy i skłoni do refleksji nad własną drogą duchową.

W życiu często przechodzimy przez ciężkie chwile. Patrząc na innych, czasami zdaje się, że nie mają oni żadnych problemów. Szczególnie te osoby, które są zawsze uśmiechnięte i pełne energii, wydają się być szczęśliwcami bez najmniejszych kłopotów. Ale prawda jest taka, że każdy z nas ma swoje wyzwania i zmaga się z własnymi problemami. Sztuką jest zachować skupienie na Jezusie Chrystusie, aby prowadził nas przez trudności. Ostatnio, z Maćkiem, doświadczamy wielu prób i nacisków, szczególnie od stycznia, gdy zaczyna się luty. To okres, gdy wydaje się, że trudności mnożą się jeszcze bardziej. Nasze codzienne życie jest pełne walki, szczególnie z naszą starszą córką. Mimo modlitw nie zawsze widzimy natychmiastowe efekty, więc pozostaje nam tylko zaufać Bogu i polegać na Jego mądrości. Skupienie się na Jezusie wśród trudności jest niezwykle trudne. Czasami wydaje się, że zatracamy zdolność do refleksji, zastanawiając się nad tym, co przyniesie przyszłość. Ale w tych momentach trzeba przypominać sobie, że Jezus pozostaje taki sam — pełen miłości, mocy i gotowy pomóc. Wystarczy spojrzeć na Niego i zaufać Mu całkowicie. Mimo tych trudności doświadczam także radości, szczególnie w mojej służbie w internecie. Modlę się, aby cała moja działalność online była dla chwały Boga i aby przynosiła nawrócenia i przebudzenie. Widzę, że wiele osób jest głodnych duchowo i szuka sensu w swoim życiu. Dzięki mojej pracy mogę dzielić się z nimi Słowem Bożym i zachęcać ich do osobistego spotkania z Bogiem, czego niektórzy nigdy dotąd nie doświadczyli. To dla mnie ogromna radość móc być narzędziem Bożej łaski dla innych. Nauczanie oparte na 8. rozdziale Listu do Rzymian ma fundamentalne znaczenie dla naszego życia duchowego. Jednak czasami, nawet te dobrze znane fragmenty Biblii mogą zawierać ukryte skarby, które trudno dostrzec na pierwszy rzut oka. Przeczytajmy razem List do Rzymian 8,28: "Wiemy też, że Bóg z tymi, którzy Go miłują, współdziała we wszystkim dla ich dobra, z tymi, którzy są powołani według Jego zamiaru". To zdanie jest pełne obietnic, które możemy trzymać w sercu, ale chciałabym skupić się na jednym słowie: "współdziała".

Posłuchaj mojej rozmowy z Łukaszem, prowadzącym polską filię Charis Bible College.

Charis Bible College to szkoła biblijna założona przez Andrew Wommacka. Jej celem jest nie tylko przekazywanie wiedzy teologicznej, ale również pomaganie w odkrywaniu głębokiej relacji z Bogiem poprzez zrozumienie Jego miłości i troski. To miejsce, gdzie studenci mają okazję zagłębić się w Pismo Święte, aby zrozumieć jego przesłanie i zastosować je w codziennym życiu.

Łukasz dzieli się swoimi doświadczeniami związanymi z prowadzeniem tej szkoły. Opowiada o pasji, która ich napędza, aby pomagać ludziom w odkrywaniu bogactwa biblijnej mądrości. Jako zespół towarzyszą uczestnikom w przemianie, jaką przynosi pełne zrozumienie Bożej miłości.

Jednym z ważniejszych aspektów tej rozmowy jest podkreślenie znaczenia budowania relacji międzyludzkich w oparciu o miłość Boga. Uczestnicy ChBC nie tylko zagłębiają się w literę-teorię. Doświadczają również ożywczej mocy Słowa, budując wspierającą się wspólnotę, dzięki czemu coraz bardziej otwarcie wyrażają Bożą miłość w swoich codziennych relacjach.

Kiedy to piszę mam trochę wrażenie, jakbym pisała o Szkole Pasji i Wizji, którą prowadzę. Choć nie jest to szkoła teologiczna, ma podobne cele i założenia, a nawet doświadczenia i priorytety. Jednak szkoły, które zakłada Bóg są trochę jak Jego drogi - każda inna, niepowtarzalna i poruszająca się w jedynej w swoim rodzaju atmosferze i specyfice. Zapraszam do wysłuchania tej inspirującej rozmowy.

Aby móc wzrastać, rozwijać się w życiu potrzebujemy dobrych warunków. Jak rośliny potrzebują słońca, wilgotnej gleby i ochrony przed wiatrem, tak nasza dusza potrzebuje miłości, akceptacji i życzliwości.

Bóg umieszcza nas w szklarni swojej miłości, gdzie jesteśmy chronieni i możemy stawać się do Niego podobni. W tym kazaniu mówię o tym, jak tego doświadczyć i jak samemu tworzyć atmosferę szacunku, w której inni będą się dobrze czuli i zaczną się rozwijać, wydając dobre owoce w życiu.

Posłuchaj i podziel się swoimi myślami!