Droga do kobiecości Karolina

„Ja jestem Kobieta pracująca, żadnej pracy się nie boję”, znacie to? Ja  to bardzo dobrze pamiętam z kultowego serialu lat 90  „Czterdziestolatek”. I tak właśnie ja mam i myślę, że większość kobiet  wokół…Mało który zawód jest dla nas niedosięgnięcia. Już nie wspomnę o  zadaniach, jakie wykonujemy łącząc pracę, macierzyństwo, małżeństwo i  tak dalej…Często do tego, gdzie jesteśmy na naszej ścieżce pt. kariera,  dochodzimy w wielkich potach i łzach płynących  po policzkach. Trochę o  tym , ale i o innym aspektach tych  zawodów rozmawiałam z Weroniką  Rurarz, adwokatką, której sala rozpraw niestraszna. Mam jakiś niedosyt,  bo w sumie nie poruszyłyśmy tematu, czy ona czegoś się obawia jako  kobieta pracująca.   Zapraszam do posłuchania. Oczywiście nie ma profeski i nie trącam  Miodkiem. Mnóstwo fopa językowych i dźwiękowych.
Napisz do nas: droga.do.kobiecosci@gmail.com Jesteśmy na facebooku i instagramie @drogadokobiecosci

I tak o przyjaźni dość sporo pogadałyśmy z Aleksandrą, kobietą  poszukującą siebie w tym, jakże pięknym świecie. Jednak co ważne w tym  jej  poszukiwaniu, to to, że wie, że nie może zostać sama albo tylko w  męskim gronie. Wie, że inne kobiety, a przede wszystkim więzi z nimi są  niezbędne w tym, żeby poczuć SIEBIE  w tym wszechświecie.    
Napisz do nas: droga.do.kobiecosci@gmail.com  
Jesteśmy na facebooku i instagramie @drogadokobiecosci

Gry lubi każdy, a przynajmniej większość. Oczywiście pozostaje jeszcze  kwestia, jaka to gra. Zabieramy je ze sobą  w celu urozmaicenia sobie  "podróżniczego trybu życia". Z Martyną pograłyśmy w karciankę, gdzie  karty były dość charakterystyczne i typowe, jak w każdej talii gry  "Matki i córki".  Martyna, matka córki i córka matki. Jej ulubiona karta z talii to "Bądź  zawsze silna" .



Napisz do nas: droga.do.kobiecosci@gmail.com   

Jesteśmy na facebooku i instagramie @drogadokobiecosci

Każdy odcinek drogi do kobiecości ma coś wyjątkowego w sobie. I nie chodzi mi tylko o kobiety, które ze mną podążają :)Tym razem podczas postoju, owoce morza przyrządzone przez Izę smakowały mi jak nigdy. No cóż Iza i jej @i_nienazarty profil inspiruje nie tylko tych, co lubią gotować.

Posłuchaj i sama lub sam oceń smak :)

Wspólnie z Karoliną przycupnęłyśmy na poboczu, gdzie było przyjemnie i trochę życzeniowo. Rozmawiałyśmy o marzeniach. Takich małych, ale i takich dużych. O tym, że naprawdę można je spełniać. Może to zabrzmi górnolotnie, ale po spotkaniu z Karoliną miałam myśl, że to jest do zrobienia, to co w mojej smutkowej głowie mi się roi. A Ucieczka w zniewolenie mnie zniewoliła…Po lekturach bliskich mojej wyjątkowej profesji, historia Sue i Cho na chwile wprawiła mnie w stan innej, lekkiej grawitacji. I czekam na drugą część zniewolenia.

Dwie piękne blondynki, dodam mega inteligentne i pełne pomysłowej   głowy. Jak patrzyłam na nie, myślałam sobie, że chciałabym żeby takie  kobiety uczyły w szkołach. Pełne pasji, dystansu do siebie i świata,  mówiące jasno o tym, że w procesie nauczania i uczenia się najważniejsza  jest relacja uczeń-nauczyciel.  A mnie nasuwa się jeszcze jeden  wniosek, aby uczyć nie tylko przy tablicy, ale uczyć przez swój  przykład, niezbędne jest posiadanie relacji samej ze sobą. Posłuchajcie o  czym to gawędziłyśmy stojąc razem na Przystanku Z miłości do edukacji.