270 episodes

Tworzę miniaudycje, aby dotknąć miejsc wrażliwych naszej rzeczywistości; Tak, co jest mega poetyckie. Dziennik Zmian to felietony dźwiękowe, służące zadumie, rozrywce, przyjemności, poszerzaniu horyzontów, otwieraniu oczu poprzez uszy, zauważaniu małych, a wielkich historii. Bywa zaskakująco, bywają frapujący goście i to nie jest tradycyjne podcastowanie. Krótkie formy audio przypominają, że zanim wynaleziono pismo - to wiedzę i wzruszenia przekazywano sobie mową. Rzeczywistość jest naszą przestrzenią dźwiękową, nie wierzysz? A posłuchaj... #podcast artystyczny

Dziennik Zmian — Miłka O. Malzahn Milka O Malzahn

    • Society & Culture
    • 5.0 • 1 Rating

Tworzę miniaudycje, aby dotknąć miejsc wrażliwych naszej rzeczywistości; Tak, co jest mega poetyckie. Dziennik Zmian to felietony dźwiękowe, służące zadumie, rozrywce, przyjemności, poszerzaniu horyzontów, otwieraniu oczu poprzez uszy, zauważaniu małych, a wielkich historii. Bywa zaskakująco, bywają frapujący goście i to nie jest tradycyjne podcastowanie. Krótkie formy audio przypominają, że zanim wynaleziono pismo - to wiedzę i wzruszenia przekazywano sobie mową. Rzeczywistość jest naszą przestrzenią dźwiękową, nie wierzysz? A posłuchaj... #podcast artystyczny

    Labirynt jak życie - więcej niż lokalna atrakcja. #263

    Labirynt jak życie - więcej niż lokalna atrakcja. #263

    Podobno prostota jest siłą, a labirynt jak życie jest. To więcej niż lokalna atrakcja. No i pięknie. Czas wyruszyć z miejsca.

    Kawa dla Miłki: https://buycoffee.to/dziennik.zmian

    Mam szacunek do labiryntu. Jako metafory przede wszystkim, bo nie miałam zbyt wielu kontaktów z labiryntami. Znam ten z katedry z Chartres, z widzenia – bo mnie nie wpuszczono bliżej. Znam ten z Białowieży, bo to przygoda, która może być spacerem lub głębokim przeżyciem wpływającym psyche, lub magiczną relacją z zakrętami i zmyłkami.

    Tymczasem motyw labiryntu to naprawdę wiekowa kwestia. W kulturze europejskiej - obecny od tysięcy lat. A w nieeuropejskiej - jeszcze dawniej. Na naszym podwórku można sięgnąć choćby po grecki mit o labiryncie zbudowanym przez Dedala, w którym uwięziony został potworny Minotaur. Od tamtego czasu, motyw ten wrósł w sztukę starego kontynentu jako symbol więzienia (często metaforycznego), z którego nie ma ucieczki. Jako metafora miast, państw czy też instytucji albo struktur urzędowych, które są nie do pokonania, nie do przejścia dla jednostki. W ten sposob nieprzyjemny - symbol labiryntu pojawiał się m.in. w Faraonie czy Lalce Bolesława Prusa, Sklepach cynamonowych Brunona Schulza czy Procesie kafki . Są też świete wiersze Krzysztofa Kamila Baczyńskiego i Wisławy Szymborskiej, oba pod tytułem Labirynt.  Do któregoś wrócimy. Tego bardziej optymistycznego
    Ale teraz pora poznać Labirynt Białowieża. Zaczniemy od tej jego zielonej strony. Ale najpierw wyjaśnienie od twórcy tego miejsca

    Tajemnicy labiryntu pięknie dotknęła Szymborska, przytoczę tylko fragment.

    Droga za drogą,
    ale bez odwrotu.
    Dostępne tylko to,
    co masz przed sobą,
    a tam, jak na pociechę,
    zakręt za zakrętem,
    zdumienie za zdumieniem,
    za widokiem widok.
    Możesz wybierać
    gdzie być albo nie być,
    przeskoczyć, zboczyć
    byle nie przeoczyć.
     
    Więc tędy albo tędy,
    chyba że tamtędy,
    na wyczucie, przeczucie,
    na rozum, na przełaj,
    na chybił trafił,
    na splątane skróty.
    Przez któreś z rzędu rzędy
    korytarzy, bram,
    prędko, bo w czasie
    niewiele masz czasu,
    z miejsca na miejsce
    do wielu jeszcze otwartych,
    gdzie ciemność i rozterka
    ale prześwit, zachwyt,
    gdzie radość, choć nieradość
    nieomal opodal.

    Labirynty to czysta poezja, to także marzenie. Ten labirynt to konkretne marzenie Piotr Pawilcza, wiem bo zapytałam to to skąd się wziął pomysł na takie szaleństwo.
    PS. A bez względu na to ile określeń znamy – warto sprawdzić osobistą nasza relację z labiryntem. Można odnaleźć rysunek labiryntu z katedry w Chartres, jest cudowny, piękny i tajemniczy. Można skorzystać z najbliższego labiryntu jaki znajdziemy w okolicy. Można rozrysować sobie swój labirynt, indywidualny. To tez może być intrygująca opcja.

    Namawiam – sprawdź swój własny labirynt, czymkolwiek on jest. Ekscytujące być mogą labirynty naszego życia.
    Tymczasem na koniec - finał wiersza Wisławy Szymborskiej. Labirynt:

    Gdzieś stąd musi być wyjście,
    to więcej niż pewne.
    Ale nie ty go szukasz,
    to ono cię szuka,
    to ono od początku
    w pogoni za tobą,
    a ten labirynt
    to nic innego jak tylko,
    jak tylko twoja, dopóki się da,
    twoja, dopóki twoja,
    ucieczka, ucieczka

    Nie uciekajmy, pozwólmy się znaleźć wszystkie potrzebnym wyjściom, a przy okazji, zajrzyjmy do tego labiryntu , który dla mnie akurat był dość krótką przygodą. Więc wrócę tam. Na pewno.
    – pod nazwą Labirynt Białowieża namiary są w sieci.

    Bez lawirowania i kluczenia teraz przypomnę, że autorce w ramach budowania relacji na niekrętej linii -twórca – słuchacz - można postawić kawę. Link w opisie. Dziękuję . Miłka Malzahn





    ---

    Send in a voice message: https://podcasters.spotify.com/pod/show/milkamalzahn/message

    • 14 min
    Chodź, pokażę Ci szeptuchę #262

    Chodź, pokażę Ci szeptuchę #262

    Ale serio, no chodź, pokażę Ci szeptuchę... Tu są i sekrety, ale można po prostu skupić się na malowniczej chwili. I też to jest OK.

    A wszystko przez fotografów, którzy przyjechali do szeptuchy, obfotografować tę podlaską magię.

    Zatem chodź, pokażę Ci szeptuchę, moją ulubioną, szeptuchę aktywnie działającą, holistyczną w podejściu do człowieka, filozofującą. Bardzo lubię rozmowy z szeptuchą, ( @elakuc @chromosom33) cenię te chwilę, dłuższe niż ten odcinek oczywiście, tym bardziej, że teraz mamy właśnie wyjątkową sytuację.

    Na każdym możliwym polu wchodzimy w czas zmian. Przez moment, przy stole w jej kuchni, po malowniczym pozowaniu i flitowaniu ze sferą sacrum zaczęłyśmy się zastanawiać nad odchodzeniem starego gwardii szeptuch i nad wizją tego, co być może,
    Z atem nie mówimy, nie za dużo, po-fotografować można, sfilmować można. powstało już kilka filmów, w niektórych Ela się pojawia.
    Czy zdjęcia dotykają tej przestrzeni, w którym zadziewa się proces zmian?
    W którym pomaga szeptucha?
    Nie jestem pewna.
    Ale wiem, że mocna, niesiona na fali tradycji i współczesności szeptucha, będzie wiedziała doskonale, jak i czym działać w tym zmieniającej się rzeczywistości, żeby dobrze się ludziom działo.
    O!
    ***
    Fot. Marek Zubik i Miłka Malzahn
    dźwięk Freesound.org
    muz. Purple-music.com

    Namiar na szeptuchę - facebook.com/ela.kuc
    Kawa dla Miłki: https://buycoffee.to/dziennik.zmian

    @milka.malzahn
    ________________________
    Chcesz wiedzieć więcej? Zajrzyj do mnie:
    facebook: https://www.facebook.com/Milka.Malzahn
    moja strona: https://www.milkamalzahn.pl
    podcasty: https://anchor.fm/milkamalzahn
    Radio Białystok: https://www.radio.bialystok.pl/wzgodzieznautura




    ---

    Send in a voice message: https://podcasters.spotify.com/pod/show/milkamalzahn/message

    • 9 min
    Jestem, bo jesteś - podsumowanie ciekawego projektu #261

    Jestem, bo jesteś - podsumowanie ciekawego projektu #261

    Udał nam się projekt JESTEM, BO JESTEŚ, więc będziemy podawać go dalej 👉✔️mamy wystawę o projektowych działaniach (Katarzyna Zabłocka 👏 - kilka plansz poniżej) i spotkamy się ze studentami i studentkami oraz ekspertami w edukacji pozaszkolnej;✔️opowiemy o naszych metodach w kolejnych podlaskich gminach: Kuźnicy, Gródku, Dubiczach Cerkiewnych i Krynkach;✔️ zorganizujemy też dwudniowe warsztaty w Białymstoku dla zainteresowanych naszymi praktykami.Więcej o nich można przeczytać w narzędziowniku: https://widok.org.pl/jestem-bo-jestes-program-wsparcia-mentoringowego-dla-dzieci/Koordynatorka projektów Magdalena Godlewska-Siwerska 👏***Projekt "Jestem bo Jesteś. Podaj dalej" realizowany jest z dotacji programu Aktywni Obywatele – Fundusz Krajowy finansowanego przez Islan-dię, Liechtenstein i Norwegię w ramach Funduszy EOG.




    ---

    Send in a voice message: https://podcasters.spotify.com/pod/show/milkamalzahn/message

    • 16 min
    Kobiety z Kiedyś cz 8. Przy ognisku. #260

    Kobiety z Kiedyś cz 8. Przy ognisku. #260

    To Kobiety z kiedyś cz. 8 - i przy ognisku, sprawdzamy, czy taka stara ta Białowieża?
    Sztuka pamięci, sztuka rozmowy i motyw tabu
    ***

    Pamięć to fascynujący i skomplikowany proces. Pozwala przyswajać, przechowywać, oraz odtwarzać informacje, inny świat, fantowy tego, co już się wydarzyło. Pamięć c ma moc odtwarzania świata. Tego wewnętrznego ale i zewnętrznego.
    A tę starą Białowieżę jeszcze trzyma nasza pamięć.
    Zresztą to dzięki niej uczymy się - także życia, rozumiemy rzeczywistość , budujemy relacje .
    Zapamiętywanie naszej wspólnej historii to piękny proces, który realnie łączy z przeszłością,

    Kawa dla Miłki: https://buycoffee.to/dziennik.zmian

    W wielu kulturach opowieści, snute we wspólnocie, przy ognisku na przykład - były i są głównym środkiem przekazywania historii. Starsi członkowie rodziny wspólnoty wiejskiej, przekazują młodszym pokoleniom historie o życiu danego miejsca wsi, o wydarzeniach, tradycjach i ludziach. Bezcenne. Żadna książka tego nie zastąpi.
    chociaż pozornie takie pogaduszki wydają się zwyczajne, codzienne, chaotyczne,
    ale zaraz zaraz = czy na pewno....?
    No to siedzimy przy ognisku:ja - autorka, moja Mama Elżbieta - reprezentantka lokalnej starszyzny , cudowna nasza sąsiadka, świetna malarka Barbara Bańka, reprezentantka tzw. młodego pokolenia.
    (barbarabanka.art)
    Pogaduszki sobie płynęła wartko i luźno i nastrojowo, aż wreszcie mnie tknęło silnie i pognałam po mikrofon. Dobra chwila polega na tym, że moja. Ale można chwilę zaczarować nieco.
    ***
    o proszę o w ten sposób w naszych mózgach tworzyły się nowe połączenia między neuronami (synapsy), tworzyliśmy też to wspomnienie. tej rozmowy przy ognisku. a przy okazji - każde, każdiutkie wspomnienie modyfikuje pewien podzbiór neuronów, zmieniając ich komunikację.
    a to znaczy, że Podczas rozmowy o wspomnieniach aktywują się różne obszary mózgu. To sprzyja tworzeniu nowych połączeń między neuronami, co może poprawić funkcje poznawcze.
    taka rozmowa to te ze emocje a to stymuluje pamięć.

    rozmawiaj. wspominaj. póki czas.

    @milka.malzahn
    ________________________
    Chcesz wiedzieć więcej? Zajrzyj do mnie:
    facebook: https://www.facebook.com/Milka.Malzahn
    moja strona: https://www.milkamalzahn.pl
    podcasty: https://anchor.fm/milkamalzahn
    Radio Białystok: https://www.radio.bialystok.pl/wzgodzieznatura




    ---

    Send in a voice message: https://podcasters.spotify.com/pod/show/milkamalzahn/message

    • 17 min
    Planetarna dyrygentka. Wiersz. #259

    Planetarna dyrygentka. Wiersz. #259

    Planetarna dyrygentka
    dedykuję tę mini opowieść wszystkim tym, którzy nudząc się, rysują na marginesach różne planety, tym, którzy mają choć jedną podkoszulkę z nadrukiem kosmosu i choć jedną sztukę biżuterii z księżycem lub gwiazdką.

    PS. z ciekawostek, nie mogę go opublikować przez MUGO, gdzie publikuję piosenki :)
    Ten wiersz to już przesada :)
    Od: Obsługa treści
    Temat: Niezgodność z wydaniem "Planetarna dyrygentka.
    Witamy,
    nie jesteśmy w stanie obsłużyć Twojego wydania "Planetarna dyrygentka" ponieważ przesyłany plik nie jest utworem muzycznym, a serwisy streamingowe nie zezwalają na wrzuanie tego typu treści.
    Pozdrawiamy,
    Zespół MUGO
    ............................................................. Coż trudno.
    Ale tutaj - tak. Tutaj możesz zajrzeć w głąb tej nocy.


    Na wsi
    swobodnie patrzę w głęboką czerń nieba
    nie boję się pochłonięcia
    siatka gwiazd przecież mnie złapie
    i nie pozwoli dryfować
    w kosmosie. PS. Jak wyglądają skrzyżowania epicykli?
    Swobodnie patrzę pozwalam wibrować tej siatce
    drżą planety przed moimi oczami
    zamykam je pod powiekami.
    Nadal wirują – wędrują, niepostrzeżenie dla otwartego oka
    Zamknięte oko – widzi to wyraźnie
    i wtedy pojmuję:
    jestem dyrygentką!
    Podnoszę ręce i maluję im niewidzialne ścieżki
    chodźcie moje planety
    krążcie moje planety
    jestem zahipnotyzowana
    nie boję się pochłonięcia.
    Na wsi - wychodzę z domu, swobodnie patrzę
    tylko po to
    żeby połączyć kosmos z ziemią
    w moim ciele.





    ---

    Send in a voice message: https://podcasters.spotify.com/pod/show/milkamalzahn/message

    • 1 min
    Kobiety z Kiedyś cz. 7. Pani Zosia ze Zwierzyńca, o tym, że... razem. #258

    Kobiety z Kiedyś cz. 7. Pani Zosia ze Zwierzyńca, o tym, że... razem. #258

    Kobiety z Kiedyś cz. 7 - bohaterką jest pani Zosia ze Zwierzyńca, a rzecz o tym czyli o tym, że... razem - bo...

    PS. Zdecydowałam, że nie zrobię odcinka cyklu "Kobiety z Kiedyś", który nie będzie jednocześnie historią którą znam, w której jakoś uczestniczyłam, której bohaterki - to moje bohaterki. Mogę oczywiście snuć opowieści o świecie, w którym jestem tylko gościem, ale ostatecznie - takie historie montuje mi się mozolnie, "nie słyszę" tła i głosów wyraźnie. A gdy są to dźwiękowe kadry bliskie mojej pamięci, gdy jest tam też moje wzruszenie - odcinek sam się wymyśla https://youtu.be/_3laeaLc_Sg i prawie (sic!), prawie sam się skleja. :)

    Zwierzyniec , taki jak w tej opowieści - wciąż pamiętam. To takie drugie miejsce w Białowieży, magnetycznie przyciągające ciekawych ludzi ze świata. Przez lata. Trochę jak #Dziedzinka Simony i Lesza, a jednak inaczej.

    Pani Zosia ze Zwierzyńca to taka cicha bohaterka tamtych czasów. Ciekawa jestem, czy znasz podobne postaci?
    ****
    Zwierzyniec to jest takie miejsce w połowie dogi mirzy Hajnówką, a Białowieżą, postawiono wielki, jak na owe czasy pomnik żubra. pomniku Wykonany ze spiżu, ważył około 4 tony i upamiętniał polowanie cara Aleksandra II Romanowa, to było w 1860 roku. Miejsce – było osadą zwaną zwierzyńcem Historię pomnika warto poznać, a to jest o wiele łatwiejsze niż poznanie niezwykłej historii ludzie mieszkających właśnie tutaj. Trochę na odludziu. Ponieważ to jest kolejna odsłony cyklu kobiety z kiedyś – bohaterką opowieści będzie Pani Zosia ze Zwierzyńca, czlyi Zofia Pirożnikow z domu Szypiłło.

    Siedzimy sobie Przy stole, z herbata, ogień w kominku, rozmawiamy we trzy (plus kotek – to ważne, bo będzie go słychać, ten kotek z odcinka o kotku) mikrofon trzymam ja, wątki podrzuca moja Mama, Elżbieta a opowieść snuje córka Pani Zosi Ewa Pirożnikow.

    Te opowieści były barwne i światowe co w czasach PRL-u wcale nie było takie zwyczajne, ale pan Pirożnikow miał biografię, która można by obdarować parę osób. no. W 1939 roku próbował dotrzeć do organizującej się Armii Polskiej we Francji, ale został ujęty na granicy polsko-węgierskiej i skazany przez NKWD na 5 lat łagrów w 1941 był amnestia ięc przyłączył się 6 dywizji piechoty Armii Polskiej w ZSRR, gen. W. Andersa. Z armią przeszedł do Palestyny, później do Anglii. Potem został pilotem RAFU do 1946 roku był w 317 dywizjonie tzw. wileńskim, wchodzącym w skład 131 Skrzydła RAF-u Do Polski przyjechał w 1947 roku i wtedy zaczęły się przygody leśne. Zawsze było o czym opowiadać.

    Po odejściu Pani Zosi Ewa musiała opuścić dom – od paru lat jest pusty, niszczeje miejsce nie funkcjonuje. Znalazła zaś taką wieść, z 7 LISTOPADA 2011
    Rozstrzygnięto konkurs na Zwierzyniec
    Niedawno rozstrzygnięto konkurs architektoniczny, ogłoszony przez Starostwo Powiatowe w Hajnówce na zagospodarowanie osady Zwierzyniec, leżącej w połowie drogi między Hajnówką a Białowieżą. Informacje można przeczytać na stronie Starostwa . Trudno ocenić projekt, którego nie można zobaczyć, niemniej z uzasadnienia nie płyną zbyt optymistyczne wieści, poza tą, że zwycięzcą jest ten sam zespół, który wygrał projekt na rezerwat pokazowy zwierząt, co daje pewną nadzieję na spójność wyrazu architektonicznego. Zwierzyniec to miejsce historyczne, i dobrze by było, żeby o jego przyszłości współdecydował też urząd konserwatora zabytków. Dzisiaj, poza też już zabytkowym budynkiem z okresu międzywojennego
    Czasy Pani Zosi ze zwierzyńca też minęły, ale pamięć o tak pięknych, skromnych i potężnych jednocześnie kobietach mam nadzieję, że choć trochę zostanie teraz zachowana.





    ---

    Send in a voice message: https://podcasters.spotify.com/pod/show/milkamalzahn/message

    • 14 min

Customer Reviews

5.0 out of 5
1 Rating

1 Rating

Top Podcasts In Society & Culture

This American Life
This American Life
Stuff You Should Know
iHeartPodcasts
Fail Better with David Duchovny
Lemonada Media
Shawn Ryan Show
Shawn Ryan | Cumulus Podcast Network
The Ezra Klein Show
New York Times Opinion
Blame it on the Fame: Milli Vanilli
Wondery