Z wykształcenia ornitolog, ekspert ochrony przyrody i edukacji ekologicznej, który w puszczy czuje się jak w domu. Mówi o sobie, że jest specyficznym VIPem, a jego miejsce pracy ma bardzo ekskluzywny charakter, jest zamknięte przed innymi. Bo jego biuro to kampinoskie bagna, kanały, ciekami. „Open space” jego siedziby jest
bardzo trudno dostępny. Tam nie ma innych ludzi, nie szumi klimatyzacja, a gęste od wilgoci powietrze stoi.
Michał Miazga opowiada w naszej rozmowie o Puszczy Kampinoskiej, długim na 40 km lasie, gdzie jest przestrzeń zarówno dla przyrody jak i dla ludzi. Już na wstępie naszego spotkania zaprasza do zwiedzania puszy z wykorzystaniem szlaków, które doprowadzają do
ciekawych, dostępnych dla człowieka miejsc.
Opowieść Michała zaczyna się od tego, co się wydarzyło 10 tysięcy lat temu. Cofamy się do czasów Prawisły rozciągającej się na szerokość 15 km (między obecnym Lesznem Mazowieckim a Modlinem). Mega rzeka zbierała
wodę z południa Polski z topniejącego lodowca
i kierowała się na zachód, w kierunku Berlina, uchodząc do Morza Północnego. Kiedy lodowiec się wycofywał, to Prawisła zostawiła rzeczne łachy, które przewiał wiatr. I tak powstały obecne wydmy, między którymi
rozciągają się mokre bagna. Tak powstała puszcza,
która łączy w sobie te dwa skrajne światy.
To rozmowa, w której potwierdzamy, że bagna kampinoskie wciągają. Ale to nie jest wciąganie groźne dla życia. One potrafią wciągnąć na zawsze
takich pasjonatów, jak Michał. Pasjonatów przejściowej formy przyrody. Michał zwraca uwagę, że to właśnie takie niejednoznaczne dla człowieka ekosystemy (ani suche, ani mokre) dają szanse dużej bioróżnorodności.
Ale aby ten teren opustoszał z ludzi na stałe tam zamieszkujących i stał się dogodnym miejscem dla przyrody (w tym wilków, które do pyszczy przyszły same), Skarb Państwa wykupił ponad 10 tys. hektarów.
Najrzadszym zwierzęciem puszczy są rysie, które potrzebują do życia lasów dobrej jakości, takich, w których jest dużo powalonych drzew. Bo te dzikie koty potrzebują zasadzek. To gatunek reintrodukowany w latach 90. ubiegłego wieku.
Natomiast herbowym zwierzęciem Puszczy jest łoś, który był od czasów średniowiecznych największym trofeum dla myśliwych. Pomimo, że łoś może sprawiać wrażenie trochę nieporadnego zwierzęcia, to potrafi „dokopać”.
Doświadczony w obcowaniu z królem puszczy ekspert
udziela wskazówek jak zachować się w przypadku kontaktu z tą zwierzyną.
Michał opowiada też o długiej historii osuszania kampinoskich bagien, sięgając do połowy XVIII wieku. Te przekształcenia były potrzebne dla wyżywienia coraz zdrowszego i coraz dłużej żyjącego społeczeństwa. Żyzne
ziemie torfowiskowe były dla rolników jak najcenniejszy
skarb. Nic więc dziwnego, że w przeciągu 100 lat puszcza się zaludniła. Praktycznie cały obszar puszczy został zagospodarowany przez człowieka. Obecnie w Puszczy żyje ok. 2 tys. osób, ale rolnictwa praktycznie już
tam nie ma, co pozwala przywracać pierwotne
znaczenie puszczy.
Ale to jest program, który wymaga wielu zabiegów nie tylko w przyrodzie. Zmiany muszą też zyskać akceptację ludzi, którzy tam ciągle mieszkają. Michał, doświadczony w edukacji społecznej i styczności z mieszkańcami
doskonale wie, jak ważna jest ta zgoda społeczności
lokalnej. Mówi o potrzebie rozmawiania, budowania relacji, zaufania i
tłumaczenia procesów przyrodniczych czy hydrologicznych, procesu, który wymaga czasu. Opowiada o kuluarach wiejskich spotkań i nieoficjalnych
ludzkich relacjach.
Michał bardzo profesjonalnie podchodzi do swojej pracy, ale nie ukrywa, że w kontaktach z ludźmi o różnych poglądach czasem ciężko poskromić emocje. I dodaje: „czasami warto pokazać, że jest się po prostu człowiekiem”.
Zdaje sobie sprawę, że przede wszystkim należy mieć szacunek do dr
정보
- 프로그램
- 주기매주 업데이트
- 발행일2024년 8월 28일 오전 5:47 UTC
- 길이56분
- 등급전체 연령 사용가