Stan Wyjątkowy

Stan Wyjątkowy Podcast

"Stan Wyjątkowy" to program, w którym Andrzej Stankiewicz, Dominika Długosz, Beata Lubecka i Kamil Dziubka dyskutować będą o najważniejszych politycznych wydarzeniach tygodnia. Czołowi dziennikarze Onetu i Newsweeka zapewnią słuchaczom i widzom nieszablonową, często żartobliwą, ale zawsze merytoryczną rozmowę, a ich ogromne doświadczenie dziennikarskie i znajomość kulisów polskiej sceny politycznej gwarantują potężną dawkę informacji.

  1. 5 DAYS AGO

    Pierwszy kryzys Tuska. Kaczyński rusza do ataku. Duda spóźnił się na powódź #OnetAudio

    [AUTOPROMOCJA] Pełną wersję video możesz obejrzeć tu: https://wiadomosci.onet.pl/stan-wyjatkowy-podcast-onetu   Pełnej wersji podcastu posłuchasz w aplikacji Onet Audio. Możesz pobrać ją tutaj: https://onetaudio.app.link/StanWyjatkowy Zapraszamy na wyjątkowe wydanie „Stanu Wyjątkowego”, które odbędzie się 17 września o 20. Zarejestruj się na rozmowę z autorami najważniejszego podcastu politycznego w Polsce: https://eventory.cc/event/stan-wyjatkowy-live-5?private_code=utDa0CXRco  Nie, nie było możliwości, żeby tragiczna powódź na południu Polski zatrzymała politykę i powstrzymała polityków. Od pierwszych godzin, gdy wielka woda zalała pierwsze miejscowości, w politycznym światku rozpoczęła się gra o to, kto bardziej na powodzi zyska, a kto straci. Premier — świetnie zdając sobie z niedoskonałości instytucji państwa — wziął osobistą odpowiedzialność za dowodzenie akcją ratunkową. Tak naprawdę nie miał wyjścia, bo nie ma zaufania do swych podwładnych, z których część — włączając to niektórych ministrów — uważa za nieudaczników, którzy przysparzają mu samych kłopotów (tak, to o pani, pani ministro Paulino!). Jarosław Kaczyński długo czekał, kolekcjonując wpadki i niedociągnięcia akcji ratunkowej. A gdy już uznał, że stan narodowej jedności minął, to zaatakował z całą mocą. Kaczyński wyczuł okazję i próbuje wykorzystać najpoważniejszy kryzys rządu Tuska do zohydzenia Polakom koalicji, która rok temu zadała mu bolesny cios i niespodziewanie pozbawiła władzy. Charakterystyczne jest jednak to, że Kaczyński najbrutalniejszych ataków na Tuska nie prowadzi osobiście, bo wie, że to wciąż ryzykowne, gdy władza stara się pomagać powodzianom. Prezes atakuje rękami swego bezrefleksyjnego pomagiera Mariusza Błaszczaka, który — to najnowsza plotka — wysuwa się na czoło prezydenckiego wyścigu wewnątrz PiS i jest gotów zrobić wszystko, by dostać nominację od prezesa. Błaszczak grozi otóż Tuskowi, że go rozliczy. Na krótką metę niewiele Kaczyńskiemu i Błaszczakowi takie ataki dadzą, bo władza od tego nie upadnie. Tyle że powodziowy atak na Tuska jest częścią większego planu prezesa, który będzie realizowany konsekwentnie aż do kolejnych wyborów parlamentarnych. Będzie ostro. Bardzo ostro. I tylko nie wiemy, jaki plan realizuje Andrzej Duda, który spóźnił się na powódź, bo był zajęty swymi dożynkami i planowaniem spotkania z Donaldem Trumpem, do którego ostatecznie nie dojdzie. A już jak prezydent dojechał na powódź, to prezes zarzucił mu, że uprawia propagandę. Oj, ponoć Duda nieskłonny namaścić Błaszczaka na swego następcę.

    24 min
  2. 14 SEPT

    Kaczyński został bokserem. Tusk robi czystkę w sądach. Czarnecki z córką kosmonauty edukuje Uzbeków #OnetAudio

    [AUTOPROMOCJA] Pełną wersję video możesz obejrzeć tu: https://wiadomosci.onet.pl/stan-wyjatkowy-podcast-onetu   Pełnej wersji podcastu posłuchasz w aplikacji Onet Audio. Możesz pobrać ją tutaj: https://onetaudio.app.link/StanWyjatkowy Zapraszamy na wyjątkowe wydanie „Stanu Wyjątkowego”, które odbędzie się 17 września o 20. Zarejestruj się na rozmowę z autorami najważniejszego podcastu politycznego w Polsce: https://eventory.cc/event/stan-wyjatkowy-live-5?private_code=utDa0CXRco  Prezes ma plan — chce wywołać maksymalne wrzenie w swoim elektoracie. To ma być recepta na przetrwanie kryzysu, z którym mierzy się PiS. Wszak Kaczyński odebrał w ostatnich dniach serię potężnych ciosów. Z jednej strony wypływają skrywane za rządów PiS afery, takie jak wyprowadzanie pieniędzy z Agencji Rezerw Strategicznych, czy korupcyjne zarzuty wobec Ryszarda Czarneckiego, który wraz z małżonką — córką kosmonauty Emilią H. — miał zarobić na stworzeniu filii Collegium Humanum w Uzbekistanie. Z drugiej strony — PiS straciło dziesiątki milionów złotych z budżetu państwa po decyzji Państwowej Komisji Wyborczej. Komisarze wyborczy ukarali PiS finansowo, uznając, że partia Kaczyńskiego na potęgę wydawała państwowe pieniądze na swą kampanię wyborczą, co jest nielegalne. Od utraty władzy Jarosław Kaczyński był w defensywie i nie miał jasnego planu, jak zarządzać partią i wyborcami w sytuacji, gdy całkowicie niespodziewanie Donald Tusk pozbawił go władzy. Jak zauważają twórcy słuchowiska politycznego „Stan Wyjątkowy” Andrzej Stankiewicz i Dominika Długosz — teraz taki plan jest: Kaczyński chce podburzać swój elektorat. W coraz ostrzejszej wersji pojawiają się zarzuty o działanie Tuska na rzecz Niemiec i Putina, do tego dochodzą oskarżenia o niszczenie Kościoła i torturowanie ludzi PiS, którzy trafili za kraty w ramach śledztw korupcyjnych. W pełnym wymiarze wraca Smoleńsk — jako kluczowa kwestia jednocząca twardy elektorat PiS w czasach kryzysu. Podczas ostatniej miesięcznicy Kaczyński pojawił się w otoczeniu silnej reprezentacji parlamentarzystów PiS i rodzin smoleńskich — czego nie było od lat. Plan był taki, aby znów obsadzić się w roli ofiary, atakowanej przez antypisowskie bojówki, protestujące co miesiąc przeciwko smoleńskim misteriom PiS. Niestety, prezes nie wytrzymał i jednemu z protestujących wymierzył bokserskie ciosy — inna rzecz, że w twardym elektoracie na pewno się to spodoba. Wracając do zamachu smoleńskiego, ustawiając PiS w roli ofiary Tuska, broniąc Kościoła i jednocześnie wciągając w swą orbitę środowiska narodowe — którymi po zmianie władzy zainteresowała się prokuratura — Kaczyński chce zbudować trwały elektorat, który pozwoli mu przetrwać w opozycji.

    27 min
  3. 7 SEPT

    Morawiecki topi kandydatów PiS na prezydenta. Kaczyński tuli narodowców. Tusk i Duda się okładają #OnetAudio

    [AUTOPROMOCJA] Pełną wersję video możesz obejrzeć tu: https://wiadomosci.onet.pl/stan-wyjatkowy-podcast-onetu   Pełnej wersji podcastu posłuchasz w aplikacji Onet Audio. Możesz pobrać ją tutaj: https://onetaudio.app.link/StanWyjatkowy Jest, a jakby go nie było. Ex-premier Mateusz Morawiecki zniknął z pierwszej linii politycznego frontu. Ale to nie znaczy, że nie uprawia polityki. Wręcz przeciwnie. Robi politykę w jej absolutnie esencjonalnie formie — czyli jątrzy i knuje. Twórcy słuchowiska politycznego „Stan Wyjątkowy” Andrzej Stankiewicz i Kamil Dziubka odnajdują macki Morawieckiego w większości kluczowych politycznych spraw, które dzieją się na prawicy. Jest Morawiecki skryty w aferze Rządowej Agencji Rezerw Strategicznych, która może doprowadzić PiS do politycznej katastrofy. Zakulisowo działa przy procesie wyboru prezydenckiego kandydata z obozu PiS, co także może doprowadzić do przetasowań na prawicy. Potajemnie knuje z prezydentem, który ustawia się w coraz większej kontrze do prezesa PiS. Tak, tak — na nasze oko pan Mateusz już rozpoczął cichą walkę o przejęcie schedy po Kaczyńskim. W tym wydaniu „Stanu Wyjątkowego” pokazujemy, jak Morawiecki topi kolejnych wybrańców Kaczyńskiego do prezydentury. Cel jest prosty — zmuszenie prezesa, aby na kandydata PiS wybrał Morawieckiego. Prezes czuje pismo nosem i oficjalnie wyklucza takie rozwiązanie. Ale to dopiero początek tej gry, w której Kaczyński — pozbawiany kolejnych, całkiem ciekawych kandydatów — jest w coraz trudniejszej sytuacji. Jeśli PiS przegra prezydenturę, to cały aparat władzy będzie mniej lub bardziej bezpośrednio kontrolowany przez Donalda Tuska. A on — nie miejmy wątpliwości — wykończy PiS. Może szybciej, może wolniej — ale na pewno systematycznie. Na nasze oko Kaczyński zaczyna powoli tracić społeczny słuch, zresztą takie głosy słyszymy także z wewnątrz PiS. W tej chwili na kandydata chce wyznaczyć szefa IPN, prawicowego radykała Karola Nawrockiego. Jednocześnie prezes składa ofertę wszystkim środowiskom narodowym. Chce zostać ich protektorem przed władzą Tuska, którego służby zaczynają pukać do narodowców o poranku. Kaczyński zadeklarował nawet, że po raz drugi w życiu pójdzie na Marsz Niepodległości — pierwszy raz maszerował w 2018 r., za rządów PiS, gdy w setną rocznicę odzyskania niepodległości podjął pierwszą próbę podporządkowania sobie narodowców. Szkopuł w tym, że to środowiska głośne, ale nieliczne. W dodatku sojusz z brunatnymi, gładko przystrzyżonymi może odstręczyć wyborców środka, których Kaczyński potrzebuje, żeby jego kandydat wygrał prezydenturę. Quo vadis, prezesie?

    31 min
  4. 31 AUG

    Kaczyński został żebrakiem. Tusk i Duda dilują, ale się nie cieszą. JBĆ PiS dobrem kulturowym lewicy #OnetAudio

    Przyznajemy — nie sądziliśmy, że Państwowa Komisja Wyborcza pójdzie na całość. Nie spodziewaliśmy się tego po dziewięciu statecznych dżentelmenach. Czy też, by być precyzyjnym, po pięciu jegomościach, którzy reprezentują w PKW obecną władzę — bo to oni zadali PiS-owi śmiertelny cios. Finansową karę, jaką PKW nałoży na PiS za chroniczne, ustawiczne i kompulsywne defraudowanie publicznych pieniędzy, mniej więcej przewidzieliśmy. Ale nie zakładaliśmy, że PKW pójdzie znacznie dalej i zapowie całkowite odebranie PiS pieniędzy z budżetu państwa. A to właśnie dzieje się na naszych oczach. Skutki są natychmiastowe: PiS znalazł się w najtrudniejszej sytuacji finansowej od momentu powstania ponad dwie dekady temu. Kaczyński musi wejść w skomplikowaną procedurę prawną w obronie partyjnej sakiewki — bez żadnych gwarancji sukcesu. Prezes musiał się także udać na żebry, prosząc swych zwolenników o datki na PiS. Zapaść finansowa to także wymarzona sytuacja dla wszelkiej maści buntowników i frustratów, dlatego też Kaczyński musi skrupulatnie pilnować czystości szeregów. Premier na to wszystko zaciera ręce — cieszą go wszelkie problemy Kaczyńskiego. Ale sam też ma kłopoty — właśnie naraził się twardemu elektoratowi, wybierając neosędziego na stanowisko w Sądzie Najwyższym. Twórcy słuchowiska politycznego „Stan Wyjątkowy” wchodzą za kulisy, by poznać pełne tło tej sprawy. Oj, chyba nie jest do końca tak, jak twierdzi premier — że to niepozorny błąd, błahostka, wręcz krotochwila.

    22 min
  5. 24 AUG

    Człowiek Morawieckiego zwiał za granicę. Kaczyński planuje wyrzynkę w PiS. Kulisy dymisji w rządzie #OnetAudio

    [AUTOPROMOCJA] Pełną wersję video możesz obejrzeć tu: https://wiadomosci.onet.pl/stan-wyjatkowy-podcast-onetu   Pełnej wersji podcastu posłuchasz w aplikacji Onet Audio. Możesz pobrać ją tutaj: https://onetaudio.app.link/StanWyjatkowy  Mimo wszystko jesteśmy nieco zdziwieni. Wszak wśród pisowców akurat ludzie Mateusza Morawieckiego uchodzili za najbardziej życzliwych Unii Europejskiej. Tymczasem jeden z najbliższych ludzi ex-premiera Michał Kuczmierowski, wybierając sobie kierunek ucieczki przed aresztem, nie wybrał ani pięknych greckich wysp, ani francuskiej Riwiery, nie wspominając o włoskich, czy austriackich górach. Zwiał co prawda na należący do Unii Cypr, tyle że na jego północną część, okupowaną przez Turcję — czyli Kuzey Kıbrıs Türk Cumhuriyeti. Turecka część Cypru ma wszakże nad krajami UE jedną niezaprzeczalną zaletę. No bo jak zatrzymać i sprowadzić stamtąd podejrzanego o grube przekręty działacza PiS, skoro w praktyce to znajdująca się poza Unią nielegalna z punktu widzenia prawa międzynarodowego enklawa? Inna rzecz, że to — paradoksalnie — dowód na sprawność Unii, z której Kuczmierowski trafiłby do Polski w trymiga. Słyszeliśmy już o zagranicznej liście przebojów, krążącej wśród geszefciarzy z PiS. To dalekie kraje, z których nie ma ekstradycji, albo ekstradycja jest bardzo trudna — choćby Wenezuela, czy Zjednoczone Emiraty Arabskie. Kuczmierowski w tym sensie zachował się nieszablonowo i wskazał swym kolegom z PiS obserwowanym przez prokuraturę całkiem nowe możliwości logistyczne, znacznie bliższe i tańsze. Nawet Daniel Obajtek, który przycumował na Węgrzech, wcześniej sprzedając orbanowcom część Lotosu, mógłby się od Kuczmierowskiego uczyć. Twórcy „Stanu Wyjątkowego” wchodzą za kulisy afery, która skończyła się nakazem aresztowania i listem gończym za Kuczmierowskim. Ujawniają też, jak bardzo ta afera uderza w PiS i jak topi Mateusza Morawieckiego, który znajduje się w coraz trudniejszej sytuacji. Dość powiedzieć, że podczas najbliższego kongresu PiS — który odbędzie się za miesiąc — Morawiecki może zostać zdegradowany w partyjnej strukturze. Wraz z nim wpływy stracą także inni prezesi PiS: Antoni Macierewicz, Mariusz Kamiński i przede wszystkim Beata Szydło, nad którą Kaczyński po prostu się znęca. Ujawniamy, jak będzie wyglądać nowa wierchuszka PiS — i jaką rolę w niej odegra tandem Błaszczak/Czarnek. W najnowszym wydaniu „Stanu Wyjątkowego” wchodzimy także za kulisy pierwszej dymisji w rządzie i opowiadamy o tarciach koalicyjnych, w tym o sporach o rekonstrukcję rządu i obsadę spółek skarbu. W części rozrywkowej naszego słuchowiska politycznego śledzimy rozliczenia Romana Giertycha z ojcem Tadeuszem Rydzykiem. Także ich wzajemne rozliczenia finansowe.

    26 min
  6. 17 AUG

    Tusk chce igrzysk i paktuje z Dudą na okręcie. Kaczyński drży o miliony #OnetAudio

    Okazuje się, że rok w polityce to epoka. Donald Tusk ogłosił właśnie, że chce, by Polska walczyła o letnie igrzyska. Wprawdzie nie w 2036 r., ale cztery lub osiem lat później. Taniej na pewno nie będzie, ale w tej sprawie istotne są inne rzeczy. Po pierwsze decyzja o tym, kto zorganizuje IO w tych latach zapadnie najwcześniej za sześć lat. Donald Tusk może już wtedy nie być premierem. Ba, obecna koalicja może już nie rządzić.  Jednak szef rządu chce tu upiec kilka pieczeni na jednym ogniu. Wie, że do Platformy przykleiła się łatka tych, co to nie lubią wielkich projektów, a IO wielkim projektem będą.  Tusk zdaje sobie sprawę, że po tak fatalnym wyniku w Paryżu, ważny jest pozytywny przekaz. A przy okazji, rękami ministra sportu rozpoczął właśnie rozgrywkę z szefem Polskiego Komitetu Olimpijskiego.  A to nieprzypadkowa postać. Radosław Piesiewicz jest bliskim znajomym Jacka Sasina, któremu w przeszłości pożyczył pieniądze na budowę schodów w domu.   Wśród działaczy sportowych krążyły opowieści o tym, jak Piesiewicz, ubiegając się o stanowisko, obiecywał morze pieniędzy ze spółek Skarbu Państwa, które wówczas nadzorował Jacek Sasin jako szef Ministerstwa Aktywów Państwowych.  Rząd nie ma wpływu na wybór zarządu PKOl, ma jednak wpływ na miliony, które płyną ze spółek Skarbu Państwa. Z informacji Onetu wynika, że w rządzie jeszcze przed paryską imprezą analizowano możliwość wycofania się spółek Skarbu Państwa z niektórych umów sponsorskich w sporcie, w tym w PKOl.  Na dodatek minister sportu w poniedziałek opublikował dwa pisma, w których domagał się od prezesa PKOl Radosława Piesiewicza oraz 44 związków sportowych przekazania imiennej listy wszystkich osób, które dostały akredytacje na igrzyska olimpijskie.  Piesiewicz jednak odmówił. A więc wojna. Już słychać, że do komitetu wejdzie z kontrolą Krajowa Administracja Skarbowa.  Przy okazji wyszło na jaw, że w końcówce rządów PiS żona szefa Polskiego Komitetu Olimpijskiego za kilka miesięcy pracy w państwowym banku zarobiła ponad 1 mln zł. Chodzi o bank Pekao SA kierowany wówczas przez związanego z PiS Leszka Skibę.  Jak dowiedzieliśmy się nieoficjalnie, w banku nie ma śladu efektów pracy doradczyni. Zresztą jej praca w Pekao SA była dość krótka. W pół roku zarobiła jednak fortunę. W sumie 1,15 mln zł, co daje kwotę 164 tys. zł miesięcznie.  To bardzo dużo. Nie mamy jednak wątpliwości, że o wiele większymi kwotami będzie prawdopodobnie obracał przyszły „polski” komisarz Unii Europejskiej. Premier wskazał wreszcie kandydata. Jest nim Piotr Serafin. Od lat zaufany współpracownik Donalda Tuska.  Jego kandydaturę po trzech dniach zaakceptował w końcu prezydent. Jak ujawnił Donald Tusk, kilka dni temu spotkał się z Andrzejem Dudą na okręcie zacumowanym w Trójmieście. Pewnie niedługo dowiemy się, czy akceptacja Serafina jest elementem szerszego porozumienia.

    23 min

About

"Stan Wyjątkowy" to program, w którym Andrzej Stankiewicz, Dominika Długosz, Beata Lubecka i Kamil Dziubka dyskutować będą o najważniejszych politycznych wydarzeniach tygodnia. Czołowi dziennikarze Onetu i Newsweeka zapewnią słuchaczom i widzom nieszablonową, często żartobliwą, ale zawsze merytoryczną rozmowę, a ich ogromne doświadczenie dziennikarskie i znajomość kulisów polskiej sceny politycznej gwarantują potężną dawkę informacji.

To listen to explicit episodes, sign in.

Stay up to date with this show

Sign in or sign up to follow shows, save episodes and get the latest updates.

Select a country or region

Africa, Middle East, and India

Asia Pacific

Europe

Latin America and the Caribbean

The United States and Canada