Tłusta Owca Agata Strzyżewska

Z ogromną radością zapraszam Was do odsłuchania najnowszego odcinka podcastu Tłusta Owca. Tym razem miałam przyjemność porozmawiać z Anią, która podzieliła się swoją niezwykłą historią o miłości, czekaniu i wierze.

Ania przez długi czas była singielką i dopiero w wieku 37 lat poznała swojego przyszłego męża. Dziś jest szczęśliwą żoną i matką, ale jej droga do tego momentu była pełna wyzwań.

Czas singielstwa Ania traktowała nie tylko jako okres czekania na miłość swojego życia, ale także jako okazję do aktywnego zaangażowania w rozwój osobisty oraz życie społeczności, w której była.

Ania żyje blisko Boga, a swoją wiarę wyniosła z domu rodzinnego. Model rodziny oparty na wierze jest obecny w jej życiu od pokoleń. Cierpliwie czekała na właściwego mężczyznę, świadomie rezygnując z innych, którzy nie spełniali jej oczekiwań. Jej wymagania wobec przyszłej rodziny były zbudowane na fundamencie Pisma Świętego i bliskiej relacji z Bogiem.

W naszej rozmowie Ania dzieli się swoimi przemyśleniami i doświadczeniami, które mogą stać się inspiracją dla każdego, kto znajduje się na podobnej drodze. Jej historia pokazuje, że warto wierzyć i czekać na to, co najlepsze, jednocześnie nie zaniedbując własnego rozwoju i zaangażowania w życie innych ludzi.

Jak Ania radziła sobie z samotnością i oczekiwaniem na miłość? W jaki sposób relacja z Bogiem pomogła jej przetrwać trudne chwile? Jakie znaczenie miała dla niej wiara i jak wpływała na jej decyzje życiowe? Gotowe porady dla osób, które są w podobnej sytuacji i czekają na męża lub żonę znajdziecie w tym odcinku.

Zapraszam Was do odsłuchania tej niesamowitej rozmowy. Wierzę, że historia Ani przyniesie Wam wiele otuchy i inspiracji.

Nie zapomnijcie podzielić się swoimi wrażeniami w komentarzach i udostępniajcie ten odcinek swoim bliskim, którzy mogą potrzebować odrobiny nadziei i motywacji.

Ten odcinek podcastu opowiada o naszym drugim wyjeździe do Pakistanu. Tym razem wyjazd był spokojniejszy, bo wiedzieliśmy, czego się spodziewać. Mogliśmy się skupić na naszej misji i zobaczyć wiele niesamowitych rzeczy.

Jednym z najbardziej poruszających momentów był widok dzieci pracujących w fabrykach cegieł, gdzie pracują jako niewolnicy, zamiast chodzić do szkoły. Dzięki naszej pomocy, ponad 700 rodzin, czyli 3000 osób, ma teraz szansę na lepsze życie. Pomagamy im, zapewniając edukację i podstawowe potrzeby.

Spotkaliśmy także pastora, który przyjął pod swoje skrzydła kilka z tych rodzin. To było niesamowite uczucie zobaczyć, jak nasze wysiłki przynoszą realne zmiany w życiu tych ludzi. Na ulicach, ludzie podchodzili do nas, prosząc o modlitwę. To było niesamowite doświadczenie, widzieć taką otwartość i wiarę.

Odwiedziliśmy również jedną z najbiedniejszych dzielnic, gdzie całe rodziny, w tym małe dzieci, pracują w fabrykach cegieł. To miejsce nas wstrząsnęło i uświadomiło nam, jak ważna jest nasza pomoc. Dzięki Waszemu wsparciu udało się dostarczyć tam 700 Biblii, które trafiły do liderów kościołów domowych. To niesamowite, jak wiele można zdziałać dzięki Wam!

Nie wszystko poszło zgodnie z planem. Podczas jednej z ewangelizacji, deszcz zalał teren, gdzie miało się odbyć spotkanie. Mimo to udało się zorganizować mniejszą ewangelizację, która również przyniosła wiele owoców. Spotkaliśmy się z ludźmi z różnych środowisk, od biednych rodzin po lokalnych polityków. Wszyscy oni pokazali nam, jak różnorodne i pełne kontrastów jest życie w Pakistanie.

Nasza misja w Azji to nie tylko pomoc materialna, ale przede wszystkim duchowe wsparcie. Każde spotkanie, każda modlitwa i każda Biblia przekazana potrzebującym to krok w stronę lepszego jutra. Wasze wsparcie jest nieocenione i razem możemy zmieniać świat na lepsze.

Zapraszamy Was do odsłuchania pełnego odcinka naszego podcastu, gdzie dzielimy się szczegółami i emocjami z naszej podróży. Znajdziecie go na naszym kanale YouTube i na stronie naszego podcastu. Dziękujemy, że jesteście z nami!

Z ogromną radością zapraszam Cię do wysłuchania najnowszego, niezwykle wyjątkowego odcinka podcastu Tłusta Owca! Tym razem miałam zaszczyt rozmawiać z kimś bardzo bliskim mojemu sercu – moim mężem Maćkiem. To nie tylko moja druga połowa, ale także wspaniały człowiek głęboko oddany pomocy innym ludziom i niestrudzonemu głoszeniu Ewangelii.

Maciek co tydzień uczestniczy w spotkaniach Kościoła Ulicznego w Gdańsku, który założyliśmy razem już niemal 10 lat temu. Co wtorek, bez względu na pogodę, wraz z innymi wolontariuszami, wychodzą na ulicę, aby dotrzeć do obcych ludzi z przesłaniem Ewangelii. To niezwykłe przedsięwzięcie ma na celu nie tylko głoszenie o Bożej miłości, ale także budowanie mostów i nawiązywanie autentycznych, głębokich relacji z ludźmi, którzy często są zagubieni i poszukują sensu życia.

W tym odcinku podcastu zanurzymy się w codzienne życie i misję Maćka. Dowiesz się, jak wygląda jego praca na ulicy, jak udaje mu się budować nić porozumienia z ludźmi z różnych środowisk i jak Bóg działa w jego życiu oraz w życiu tych, których spotyka. Maciek dzieli się swoimi doświadczeniami, inspirującymi historiami i refleksjami na temat tego jak nawiązywać nic porozumienia nawet z tymi, którzy pozornie są przeciwni Bogu.

Nasza rozmowa to nie tylko opowieść o trudach i radościach służby ulicznej, ale także głęboka refleksja na temat tego, jak ważne jest życie blisko Jezusa Chrystusa i jak Biblia może stać się źródłem mocy i nadziei w codziennym życiu. Maciek zachęca do otwarcia się na Boże prowadzenie i pokazuje, że każdy chrześcijanin może rozwijać się w odważnym opowiadaniu o Bogu w swoim otoczeniu.

Nie przegap tego niezwykłego odcinka podcastu Tłusta Owca! Zainspiruj się świadectwem Maćka, odkryj, jak Bóg działa w jego życiu, i poczuj, jak bliskość z Jezusem Chrystusem może zmieniać nasze życie.

W tym kazaniu dzielę się swoimi refleksjami przy okazji moich 44 urodzin. Jak wiele osób w moim wieku, zaczęłam zastanawiać się nad sensem życia i owocami, jakie przynosi. Zadawałam sobie pytania: Czy to, co robię, ma głębszy sens? Czy moje działania przynoszą prawdziwe owoce, czy jedynie udają efektywność.

W Ewangelii Jana 15:5, czytamy jak Jezus mówi: "Kto trwa we Mnie, a Ja w nim, ten przynosi owoc obfity, ponieważ beze Mnie nic uczynić nie możecie." Prawdziwe owoce są wynikiem relacji z Jezusem, a nie jedynie naszej własnej inteligencji czy pomysłowości.

Porównując naszą duchową podróż do procesu wzrostu roślin, możemy zrozumieć, że każde owocowanie zaczyna się od ziarna, które musi obumrzeć, aby przynieść plon. Odwołuję się do Ewangelii Jana 12:24: "Jeśli ziarno pszenicy wrzucone w ziemię nie obumrze, zostaje pojedynczym ziarnem. Lecz jeśli obumrze, wydaje obfity plon."

W fascynującej analogii do czarnej porzeczki, która mimo swojego niepozornego wyglądu jest bombą witaminową, podkreślam, jak ważne są prawdziwe owoce w naszym życiu. Udawanie i efektowność są tylko pustą imitacją prawdziwego wpływu.

Jedynie gdy podłączymy się do źródła życia, jakim jest Bóg, możemy przynosić prawdziwe owoce, które będą miały realny wpływ na ten świat.

To kazanie to prawdziwa uczta duchowa, pełna inspirujących myśli i biblijnych mądrości. Zapraszam do odsłuchania całego odcinka, aby zanurzyć się w refleksjach nad życiem, śmiercią i owocami, jakie możemy przynosić, będąc zjednoczeni z Chrystusem.

W najnowszym odcinku podcastu "Tłusta Owca" mam przyjemność i zaszczyt rozmawiać z Nancy – Amerykanką, żoną pastora, która od ponad 30 lat mieszka w Polsce. Nancy realizuje tutaj swoją misję i powołanie, skupiając się na niesieniu pomocy osobom niesłyszącym, by mimo bariery językowej, mogły rozwijać swoje życie duchowe.



Nancy jest zaangażowana w projekt tłumaczenia Biblii na język migowy i jest to ogromne wyzwanie! Ponadto Nancy jest tłumaczem podczas nabożeństw, konferencji i spotkań wspólnot chrześcijańskich w całej Polsce. Dzięki jej pracy osoby głuche mogą aktywnie i świadomie uczestniczyć w życiu wspólnotowym, rozwijać się duchowo i poznawać Jezusa.



Jej marzeniem jest, aby w każdym mieście w Polsce osoby niesłyszące miały możliwość uczestniczenia w modlitwie i spotkaniach wspólnotowych. Nancy pragnie, aby każda z tych osób mogła realizować swoje dary, które otrzymały od Boga, niezależnie od barier komunikacyjnych. W rozmowie Nancy dzieli się swoją historią, wyzwaniami, z jakimi musiała się zmierzyć oraz radościami, które towarzyszą jej misji.



Odcinek z Nancy to inspirująca opowieść o determinacji, wierze i niesieniu pomocy bliźnim. Jej działania pokazują, jak wiele można osiągnąć dzięki wytrwałości i zaangażowaniu. Dla wszystkich, którzy interesują się tematyką integracji osób niepełnosprawnych, duchowości oraz pracy misyjnej, ten odcinek podcastu "Tłusta Owca" jest absolutnie obowiązkowy do odsłuchania.



Zapraszam Cię do tego wyjątkowego odcinka i poznania Nancy – kobiety, której serce bije dla innych. Dowiesz się, jak jedna osoba może zmieniać życie wielu ludzi, dając im wiarę i nadzieję na lepsze jutro.

Bóg czyni dobre rzeczy, a my jako chrześcijanie, jesteśmy powołani, aby wydawać owoce. To właśnie owoce naszego życia świadczą o relacji z Bogiem. Często zastanawiamy się, czy nasze życie ma sens, zwłaszcza gdy zbliżamy się do wieku średniego. Warto wtedy spojrzeć na owoce naszego życia, zarówno te duchowe, jak i te widoczne na co dzień.

Podczas kazania w moim ulubionym kościele, zastanawiałam się nad sensem mojego życia. Czy moje działania przyniosły wartościowe owoce? W Ewangelii Jana 15:16 Jezus mówi, że wybrał nas, abyśmy wydawali owoc, i aby ten owoc trwał. Owocowanie nie jest jedną z opcji – to nasze powołanie.

W swoim życiu spotkałam się z wieloma wyzwaniami. Miałam ambicje naukowe, ale oddałam swoje życie Bogu. Czasami czuję, że moje owoce są małe i niesatysfakcjonujące. Wiem, że wielu z nas tak się czuje. Jezus jednak oczekuje od nas owoców nawet w niesprzyjających warunkach. Nawet gdy jest susza w naszym życiu – trudności, choroby, problemy – Jezus pragnie, abyśmy wydawali owoc.

Psalm 1:3 mówi, że człowiek zasadzony nad strumieniami wód wydaje swój owoc w swoim czasie. Jesteśmy zasadzeni w Bożym Królestwie, nad rzeką życia. Owoce naszego życia powinny być widoczne i dostępne dla innych. Owoce te to nie tylko coś, co jest widoczne dla oczu, ale także te niewidzialne – miłość, radość, pokój, cierpliwość.

W życiu chrześcijanina ważne jest, aby owoce były czymś, co przynosi korzyść innym. Tak jak drzewo daje owoce, które mogą być pożywieniem i mają nasiona zdolne do życia, tak nasze działania powinny inspirować i budować innych. Patrząc szeroko na owoce naszego życia, to jest właśnie przekazywanie życia innym ludziom.

W świecie, który mierzy sukces materialnie, łatwo można się zagubić. Owoce naszego życia powinny być jednak oceniane według Bożych standardów, a nie światowych. Owoce Ducha Świętego – miłość, radość, pokój – są prawdziwym wskaźnikiem naszego sukcesu.

Na koniec, pamiętajmy, że Bóg oczekuje od nas owocowania, nawet w trudnych czasach. Źródłem tego owocu będzie ponadnaturalne działanie Boga w nas. Bądźmy jak drzewo zasadzone nad rzeką życia, które owocuje niezależnie od warunków.